Netflix zaleje nas serialami w przyszłym roku

Jeszcze więcej filmów, dokumentów, programów dla dzieci, a także własnych seriali – taki jest plan Netfliksa na 2016 rok. Jeden z szefów serwisu, Ted Sarandos, powiedział podczas UBS Media Conference, że na przyszły rok zaplanowano aż 31 oryginalnych seriali. Co brzmi jak czyste szaleństwo, bo w tym roku było ich "tylko" 16. Czyli liczba naszych weekendów z Netfliksem niemalże się podwoi.

I na tym nie koniec – w planach jest także 10 nowych filmów, 30 programów dla dzieci, 12 dokumentów oraz 10 stand-upów. "Tu nie chodzi tylko o objętość, to będą rzeczy dobrej jakości" – zapewnił Sarandos.

Miesiąc temu Reed Hastings z Netfliksa mówił, że seriali będzie powstawać jeszcze więcej, bo wciąż jest ich za mało. Netflix chce być w stanie zaspokoić każdy gust i sprawić, że każdy klient będzie miał wrażenie, iż ma duży wybór. Jedyne, co serwisu na razie nie interesuje, to sport i wiadomości.

A to tego oczywiście dochodzi ekspansja globalna. Na razie Netflix jest dostępny w 80 krajach, przed końcem przyszłego roku ma być już (prawie) na całym świecie. Najbardziej ambitne plany zakładają nawet wejście do Chin. Na liście znajduje się też Polska, ale mimo że ciągle słyszymy różne plotki, a niektórzy widzieli już "Jessicę Jones" z polskim lektorem, dokładniejszej daty wejścia do naszego kraju wciąż nie podano.