14 stycznia 2016, 15:02
Aż chciałoby się zostać pasażerem tego auta – albo chociaż muchą na szybie. Zobaczcie fantastyczną, wyluzowaną Adele w "The Late Late Show with James Corden".
Aż chciałoby się zostać pasażerem tego auta – albo chociaż muchą na szybie. Zobaczcie fantastyczną, wyluzowaną Adele w "The Late Late Show with James Corden".
James Corden pokazał wczoraj wieczorem Amerykanom, jak to jest tak po prostu swobodnie pojeździć sobie po mieście z Adele i powygłupiać się razem za kierownicą. Samochodowe karaoke – czy też, jak to nazywa Corden, Carpool Karaoke – jeszcze nigdy nie było tak fajne.
Zaczęło się spokojnie od parodii "Hello" i wspólnego śpiewania kolejnych utworów brytyjskiej wokalistki, ale już ok. 6. minuty repertuar zmienił się diametralnie. Nietypowa para wzięła na tapetę "Wannabe" Spice Girls, a następnie "Monster", w oryginale wykonywany przez Kanye Westa i Nicki Minaj.
A w międzyczasie nie zabrakło rozmów – Adele opowiadała o swoich pijanych przygodach, szkolnych imprezach z muzyką Spice Girls i o tym, co będzie robić, kiedy skończy 77 lat. Wszystko z humorem i na luzie.