Portret Underwooda zawisł w muzeum [wideo]
Marta Wawrzyn
23 lutego 2016, 20:00
Tegoroczna kampania promocyjna "House of Cards" nabrała właśnie dodatkowych rumieńców. Portret Franka Underwooda zawisł na ścianie muzeum Smithsonian, wśród prawdziwych prezydentów.
Tegoroczna kampania promocyjna "House of Cards" nabrała właśnie dodatkowych rumieńców. Portret Franka Underwooda zawisł na ścianie muzeum Smithsonian, wśród prawdziwych prezydentów.
Czegoś takiego jeszcze nie było: portret fałszywego prezydenta z serialu telewizyjnego (namalowany przez Brytyjczyka Jonathana Yeo), zawisł na ścianie Smithsonian National Portrait Gallery w Waszyngtonie. To muzeum, w którym można obejrzeć portrety prawdziwych prezydentów, ale oczywiście nie tylko.
Portret Kevina Spaceya aż tak nie będzie się wyróżniał, bo w tym samym muzeum wiszą na przykład podobizny Madonny. Przekaz spotów reklamowych Netfliksa jest jednak jasny – serialowy prezydent bierze udział w kampanii wyborczej 2016 i właśnie znalazł się na ścianie muzeum pośród znakomitych poprzedników.
Muzeum w swoim oficjalnym tweecie też bynajmniej nie informuje, że chodzi o bohatera serialu, a nie prawdziwego prezydenta. Ciekawe, ilu Amerykanów myśli, że Underwood naprawdę rządzi ich krajem.
Our @NPG just unveiled a new presidential portrait for their collection: President Frank Underwood #HouseofCards pic.twitter.com/6sQecJQikl
— Smithsonian (@smithsonian) February 23, 2016
Ale skoro już żyjemy w tej specyficznej rzeczywistości, gdzie popkultura miesza się z codziennością, wypada jeszcze tylko napisać jedno: prezydent Underwood osobiście odsłonił portret, a całą uroczystość możecie zobaczyć poniżej.