Wasze hity tygodnia – które seriale wygrały?

"Daredevil" – sezon 2

michu: Czekałem z wielką niecierpliwością i opłacało się. Może nie ma Kingpina, ale serial nie stracił na świetnym poziomie. Elektra jest fantastyczna i seksowna, tak jak postać z komiksu Millera, Punisher to odpowiednie połączenie szaleństwa i bardzo szlachetnej, uzasadnionej zemsty. Status ulubionego serialu na tę chwilę utrzymany. Nie obejrzałem jeszcze całości tylko dlatego, że chcę sobie go rozsądnie dawkować. Gdy skończę zbyt szybko, będzie mi przykro…

"American Crime Story" – sezon 1, odcinek 7 ("Conspiracy Theories")

Ola: Po raz kolejny łapię się na tym, że minęła prawie godzina, a mnie się wydaje, że przecież ten odcinek dopiero się rozkręca, no najwyżej trwa od kwadransa. Jak tydzień temu z wizyty u fryzjera, tak w tym tygodniu zrobili dreszczowiec najwyższej jakości z przymierzania rękawiczek… Niesamowity casting, scenariusz, reaseach i w rezultacie niesamowity serial.

"The Night Manager" – sezon 1, odcinek 4

Mateusz: W tym odcinku było wszystko, co powinno być w dobrym serialu szpiegowskim, a aktorstwo – palce lizać!

"The Walking Dead" – sezon 6, odcinek 13 ("The Same Boat")

VisitorQ: Wspaniały aktorski pojedynek na charaktery między bohaterkami Alicii Witt, Lauren Cohan i oczywiście niesamowitej Melissy McBride. Plus bardzo ważne zdanie, które pojawiło się w tym odcinku: może rzeczywiście to Rick i jego grupa są (teraz) tymi złymi.

"The Americans" – sezon 4, odcinek 1 ("Glanders")

Abiga: Rewelacyjny odcinek, wszystko pięknie poukładane. Już czekam na kolejne odcinki.

"Happy Valley" – sezon 2, odcinek 6

Kama: Doskonały finał (i sezon!) zarówno pod względem wątków policyjnych, jak i prywatnych. Nierobienie na siłę zaskakujących zwrotów akcji było właśnie zaskakujące, a równocześnie logiczne. Aktorstwo na najwyższym poziomie.

"Shameless" – sezon 6, odcinek 9 ("A Yurt of One's Own")

michu: Świetny odcinek. Miło widzieć przynajmniej chwilowy, ale jednak happy end dla Fiony.

"Wikingowie" – sezon 4, odcinek 5 ("Promised")

Victoria: Ten odcinek należał do Lagherty. Ponownie zaskoczyła i pokazała, że jej pragnienie władzy jest równie silne, co u pozostałych bohaterów. Czekanie na kolejny odcinek mnie wykończy.