Wasze hity tygodnia – które seriale wygrały?

"American Crime Story" – sezon 1, odcinek 10 ("The Verdict")

Karolina: Największe wrażenie wywarł na mnie moment, gdy Robert Kardashian opuszczał dom O.J.-a. Mina prawnika idealnie odzwierciedla fakt, że O.J. wykiwał wszystkich i w tym jednym momencie został przyłapany. Było to bardzo sugestywne. Jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki ukazano postać Marcii Clark. Twórcy mogli pójść na łatwiznę, przedstawiając ja po prostu jako twardą, nie przypominającą nikogo prokurator. Jednak pokazali również jej historię z przeszłości, tłumaczącą siłę, która pomagała przetrwać jej przez cały proces.

"Shameless" – sezon 6, odcinek 12 ("Familia Supra Gallegorious Omnia!")

michu: Wielki hit za to, że mimo iż wszyscy dobrze znamy Franka, to twórcy nadal potrafią tak obrzydzić jego osobę, że chce się go udusić własnoręcznie. Szkoda, że tak wyszło, bo Sean wydawał się tym jedynym. Poza tym piękny finał na moście! I ta Fiona w sukni panny młodej z fajką w ręku… aż mnie zainspirowała, chyba to namaluję i powieszę na ścianie!

"The Americans" – sezon 4, odcinek 4 ("Chloramphenicol")

greg: Mimo że główni bohaterowie siedzieli w jednym miejscu, odcinek był rewelacyjny. Najpierw Stan węszący w mieszkaniu Marthy, a potem… Twórcy zagrali mistrzowsko, przekonując widza, że Nina wyjdzie na wolność (ojciec Olega i ten sen), a tutaj takie coś! Nie pamiętam kiedy ostatnio tak mnie zamurowało przy serialu!

"Dziewczyny" – sezon 5, odcinek 7 ("Hello Kitty")

Abiga: Najciekawszy jak dla mnie odcinek w sezonie. Hannah to niejednoznaczna postać.[>

"Broad City" – sezon 2, odcinek 8 ("Burning Bridges")

michu: Kolejny przezabawny odcinek. Dziewczyny są świetne. Podobało mi się pokazanie emocjonalnej (zupełnie na poważnie) Ilany. Z drugiej strony Abbi na podwójnej kolacji była niesamowita.

"22.11.63" – odcinek 8 ("The Day in Question")

ROB-i: Może nie było to coś wielkiego, ale miało bardzo sentymentalny i zgrabny finał. A swoją drogą chciałbym zobaczyć serial z alternatywną rzeczywistością, po tym jak JFK zostaje ocalony z zamachu.