Najlepsze seriale science fiction wg Michała Kolanki
Michał Kolanko
6 czerwca 2011, 16:51
10. "SeaQuest DSV" (NBC, 1993-1996)
Niezwykle dobry pomysł zepsuty przez niekonsekwencję twórców i konflikty wewnątrz zespołu. "SeaQuest" był swego rodzaju "Star Trekiem" w podwodnej scenerii Ziemi połowy XXI wieku, a odpowiednikiem kapitana Picarda był Nathan Bridger w którego postać wcielił się niezapomniany Roy Scheider.
Tematycznie "SeaQuest" łączył nacisk na ekologię z tradycyjnymi dla sci-fi motywami, ale niestety ambitny pomysł na serial nie został zrealizowany do końca.
9. "Space: Above and Beyond" (FOX, 1995-1996)
"S:AAB" to jeden z najlepszych militarnych sci-fi w historii. Poważna i quasi-realistyczna opowieść o żołnierzach toczących nierówną walkę z atakującymi ludzkość najeźdźcami padła niestety ofiarą stacji Fox. Wyemitowano tylko jeden sezon. W Polsce serial znany pod tytułem "Gwiezdna Eskadra".
8. "Firefly" (FOX, 2002-2003)
Joss Whedon stworzył z całą pewnością jeden z najbardziej oryginalnych seriali sci-fi, łącząc w "Firefly" elementy westernu i space opery. Whedon pokazał, że można opowiadać o kosmosie inaczej, niż za pomocą militarno-eksploracyjnej stylistyki "Star Treka". Niestety, stacja Fox skasowała "Firefly", zanim ten serial rozwinął skrzydła.
7. "Quantum Leap" (NBC, 1989-1993)
Scott Bakula, późniejszy kapitan Enteprise NX-01 zgubił się w czasie – ten prosty pomysł zagwarantował "Quantum Leap" pięć sezonów i wysoką oglądalność. "Quantum Leap" doczekał się nawet swego rodzaju duchowego następcy w postaci niezłego, ale skasowanego po pierwszym sezonie serialu "Journeyman" z 2007 roku.
6. "Star Trek: The Original Series" (NBC, 1966-1969)
Gene Roddenberry nie tylko stworzył jeden z najważniejszych seriali sci-fi w historii, ale zbudował także franchise który przetrwał kilkadziesiąt lat i ma się bardzo dobrze. "The Original Series" to początek legendy "Star Treka", serialu, którego nie można przegapić.
5. "Z Archiwum X" (FOX, 1993-2002)
Lata 90. stały pod znakiem spiskowej manii serialowej, a stało się tak za sprawą "Z Archiwum X". Przygody dwojga agentów FBI rozwiązujących paranormalne zagadki zapoczątkowały cały podgatunek seriali na pograniczu sci-fi i kryminału.
Chociaż jakość odcinków bardzo spadła w ostatnich sezonach, to pierwsze sześć można uznać za klasykę gatunku.
4. "Lost" (ABC, 2004-2010)
"Lost" niemal od pierwszego odcinka stał się serialem kultowym. Chociaż twórcy nieco przesadzili ze stopniem skomplikowanie piętrowych tajemnic wyspy, na którą trafili pasażerowie lotu Oceanic 815, to "Lost" stał się jednym z kamieni milowych gatunku.
3. "Star Trek: Deep Space 9" (UPN, 1993-1999)
"Star Trek" był wielokrotnie krytykowany za lukrowaną wizję przyszłości. "Deep Space 9" zmienił ten stan rzeczy. Jest też pierwszym serialem z uniwersum, w którym tak silnie zaznaczono rozbudowane wątki przechodzące z odcinka na odcinek, jak na przykład wojna z Dominium.
2. "Babylon 5" (PTEN/TNT, 1993-1998)
"Babylon 5" to zaplanowana z góry, wielowątkowa space opera. Mimo słabości efektów specjalnych, żaden inny serial telewizyjny nie przypomina tak bardzo rozbudowanej powieści, która ma swój początek i koniec.
1. "Battlestar Galactica" (Sci-Fi Channel, 2004-2009)
Nikt chyba nie spodziewał się, że przaśny i zapomniany serial science fiction z lat 70. zostanie "zresetowany" w taki właśnie sposób. Nowe "BSG" to mroczny, dojrzały serial będący w wielu przypadkach odpowiedzią na wyzwania i problemy współczesności.
Ron Moore udowodnił, że science fiction nie musi być głupie i przeładowane efektami specjalnymi.