Jakie seriale ogląda w Polsce publika internetowa?
Marta Wawrzyn
24 maja 2016, 12:33
Z badania MEC wynika, że widzowie, którzy oglądają seriale w internecie, mają zupełnie inne przyzwyczajenia niż publika telewizyjna. Lista tytułów, które ta grupa preferuje, też jest bardzo ciekawa.
Z badania MEC wynika, że widzowie, którzy oglądają seriale w internecie, mają zupełnie inne przyzwyczajenia niż publika telewizyjna. Lista tytułów, które ta grupa preferuje, też jest bardzo ciekawa.
MEC, przy wsparciu ekipy Jakbyniepaczeć, zbadał grupę "seryjnych" – czyli osoby, które oglądają w internecie seriale nowej generacji. Z badania wynika, że ta grupa to 24% polskich internautów. W większości (57%) są to mężczyźni, w wieku od 15 do 34 lat, mieszkający w największych polskich miastach.
Grupę "seryjnych" wyłoniono na podstawie badania, w którym internauci deklarowali oglądanie produkcji z listy 27 seriali wskazanych przez Jakbyniepaczeć oraz specjalistów z Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Na liście znalazły się popularne produkcje, jak "Gra o tron", "The Walking Dead" albo "House of Cards", ale też bardziej niszowe seriale: "Togetherness", "Louie" czy "The Affair". Do "seryjnych" zaliczono osoby, które oglądają przynajmniej cztery produkcje z listy.
Na liście widać wyraźny niedobór popularnych seriali, które moglibyśmy uznać za bardziej "kobiece", jak "Chirurdzy", "Orange Is the New Black", "Pretty Little Liars" albo "Outlander". Wynika to z tego, że w ogóle nie dano ich potencjalnym badanym do wyboru. Niemniej jednak to, co wyszło, i tak jest bardzo ciekawe, choćby dlatego, że nikt tej publiki wcześniej nie pytał o zdanie. Oto 10 najpopularniejszych seriali, które ogląda grupa internautów, zwana "seryjnymi". Rządzi "Gra o tron", "Wikingowie" i "Sherlock".
Bardzo popularnym zjawiskiem w tej grupie jest binge-watching, czyli oglądanie kilku odcinków serialu z rzędu. 37% badanych powiedziało, że ogląda przynajmniej trzy odcinki serialu naraz, a 11% ogląda aż pięć. 80% "seryjnych" korzysta z serwisów streamingowych (legalnych i pirackich), jedna trzecia ściąga programy z torrentów (nie są to grupy rozłączne). 40% badanych zdarzyło się zapłacić za obejrzenie wideo w sieci.
Ciekawa jest też lista stacji telewizyjnych, które produkują najlepsze seriale (przy czym "produkują" wyraźnie tutaj oznacza również "emitują w Polsce", stąd np. obecność AXN-u). Rządzą HBO, BBC i FOX, całkiem wysoko jest też Netflix, który wypadł gorzej od TVN-u, ale lepiej od Polsatu czy TVP.
Na pytanie, skąd pochodzą najlepsze seriale, trzy czwarte ankietowanych odpowiedziało, że ze Stanów Zjednoczonych. 40% wymieniło seriale brytyjskie, 23% seriale polskie, a 16% – skandynawskie.
Badanie zostało przeprowadzone na grupie 2 tysięcy polskich internautów w maju tego roku.