Oliver zrobił wczoraj coś niesamowitego [wideo]
Marta Wawrzyn
6 czerwca 2016, 17:35
John Oliver we wczorajszym odcinku swojego programu pobił Oprah Winfrey, rozdając kilkanaście milionów w jednym momencie. Tyle że tym razem cel był naprawdę szczytny, a rozdawnictwo było puentą jednego z najlepiej przygotowanych materiałów w historii "Last Week Tonight".
John Oliver we wczorajszym odcinku swojego programu pobił Oprah Winfrey, rozdając kilkanaście milionów w jednym momencie. Tyle że tym razem cel był naprawdę szczytny, a rozdawnictwo było puentą jednego z najlepiej przygotowanych materiałów w historii "Last Week Tonight".
W najnowszym odcinku "Last Week Tonight" John Oliver poświęcił aż 20 minut długom. A dokładniej – temu, w jaki sposób działają firmy, które ściągają długi w Stanach Zjednoczonych. Nieważne, czy zalegasz z opłatą za kartę biblioteczną, czy masz nieuregulowane rachunki ze szpitala na kilkadziesiąt tysięcy dolarów, twój dług może trafić w ręce firmy wyspecjalizowanej w ściganiu wszelkiego rodzaju zaległości. I wtedy twoje życie zamieni się w piekło.
Okazuje się, że założenie takiej firmy jest banalnie proste – w niektórych stanach nie trzeba mieć żadnych specjalnych pozwoleń – i na dodatek za śmiesznie niskie ceny można kupić milionowe długi. Potem te firmy oczywiście robią, co mogą, żeby "odzyskać" całą należność – przychodzą do domu, próbują zastraszać przez telefon, dzwonią do szefa. I niekoniecznie łamią przy tym prawo, bo to sfera, która jest w dużej mierze nieuregulowana.
John Oliver zaczął od udowodnienia, jak łatwo jest założyć taką firmę. "Skupowanie długów to brudny biznes, który potrzebuje więcej nadzoru. Obecnie każdy idiota może się tym zająć. I mogę to udowodnić, bo sam jestem idiotą. Założyliśmy firmę zajmującą się skupowaniem długów i było to niepokojąco łatwe" – oznajmił gospodarz "Last Week Tonight".
Jak zdradził, wszystko zaczęło się w kwietniu, kiedy to wydał 50 dolarów na założenie firmy zwanej Central Asset Recover Professionals – w skrócie CARP. Czyli karp – ryba, która nie najlepiej kojarzy się poza Polską, choćby dlatego, że żywi się tym, co da się znaleźć na dnie.
Niedługo po założeniu firmy dostał propozycję przejęcia niemal 15 milionów dolarów długów medycznych za marne 60 tysięcy. Wykupił więc te długi i zamiast zacząć nękać ludzi, których nie stać na opłacenie rachunków ze szpitala, po prostu im te długi odpuścił, bo tak należało zrobić. A przy okazji mógł się pochwalić, że rozdał więcej niż Oprah Winfrey, która w 2004 roku wydała 8 milionów na auta dla całej swojej publiczności zgromadzonej w studiu.
To wielkie rozdawnictwo możecie zobaczyć w ostatnich 5 minutach poniższego materiału. Ale polecam całość, bo zawiera mnóstwo przerażających faktów.