Kultowe seriale: "Z Archiwum X"
Michał Kolanko
2 grudnia 2011, 22:02
Jeśli jest serial, który zdefiniował oblicze lat 90. XX wieku w USA, to jest nim "Z Archiwum X". To dzieło Chrisa Cartera w perfekcyjny sposób wpisało się w popkulturowy – i nie tylko – klimat całej dekady.
Jeśli jest serial, który zdefiniował oblicze lat 90. XX wieku w USA, to jest nim "Z Archiwum X". To dzieło Chrisa Cartera w perfekcyjny sposób wpisało się w popkulturowy – i nie tylko – klimat całej dekady.
"Z Archiwum X" to serial nadawany na antenie stacji FOX w latach 1993-2002. Łącznie było dziewięć sezonów i 202 odcinki. Głównymi bohaterami byli agent Fox Mulder (David Duchovny) i jego partnerka w FBI Dana Scully (Gillian Anderson). W ósmym i dziewiątym sezonie Mulder został zastąpiony przez Johna Dogetta (Robert Patrick). Do obsady serialu dołączyła Annabeth Gish. która wcieliła się w postać agentki Reyes. W "Z Archiwum X" ważną rolę odegrał też Mitch Pileggi – dyrektor Walter Skinner – a także główny czarny charakter serialu, Palacz (William B. Davis).
Historia "Z Archiwum X" zaczyna się od Chrisa Cartera – urodzonego w Bellflower na przedmieściach Los Angeles absolwenta dziennikarstwa na California State University, który rozpoczął swoją karierę od magazynu dla amatorów surfingu. Jednak po obejrzeniu sześć razy w ciągu sześciu dni "Poszukiwaczy Zaginonej Arki" w 1982 roku Carter postanowił zostać scenarzystą. Już jego drugi scenariusz spotkał się z uznaniem Jeffreya Katzenberga ze studia Disneya. To właśnie od tego studia rozpoczęła się właściwa kariera Cartera. Od 1985 roku późniejszy twórca "Z Archiwum X" zajmował się głównie całkowicie zapomnianymi dziś filmami dla dzieci takimi jak "B.R.A.T. Patrol". Po krótkim epizodzie z NBC ("Córeczki milionera") w 1992 roku Carter rozpoczął współpracę z Twentieh Century Fox.
To właśnie dla FOX-a Carter przygotował pomysł na "straszny" i "ponury" serial telewizyjny. Jako swoją inspirację Carter wymieniał później "Kolchak: The Night Stalker" – serial ABC z lat 70., opowiadający o dziennikarzu z Chicago zajmującym się sprawami niewyjaśnionymi i niewytłumaczalnymi, które mało interesują policję. Carter w czasie opracowywania pomysłu był również pod wpływem "Milczenia owiec", a także jednego z odcinków Larry King Show, w którym wystąpił agent FBI zajmujący się satanizmem. To wszystko wpłynęło na kształt pierwotnej wersji "Z Archiwum X", w której występowały dwie główne postacie – jedna reprezentowała naukę i sceptycyzm, a druga intuicję i "wiarę". Jednak pierwsza wersja pomysłu została odrzucona przez decydentów FOX-a. Dopiero drugie podejście zakończyło się sukcesem.
Casting do serialu przebiegł bez większych problemów, chociaż Carter miał jeden problem z Davidem Duchovnym. Jak stwierdził później twórca serialu, przyszły agent Mulder zrobił na nim dobre wrażenie, ale mówił za wolno i nie wydał mu się przez to specjalnie błyskotliwy. Ostatecznie jednak Duchovny został obsadzony w głównej roli męskiej, a Gillian Anderson w głównej roli żeńskiej. Szefowie FOX-a oponowali co do Anderson – miała ich zdaniem "za mało seksapilu", ale Carter przeforsował swoją wizję tej postaci.
Pierwszy odcinek, zatytułowany po prostu "Pilot", zadebiutował 10 września 1993 roku na FOX-ie. Kosztował około 2 miliony dolarów, a nakręcono go – podobnie jak wszystkie odcinki aż do sezonu piątego włącznie -w okolicach Vancouver. Dla pierwszego odcinka rating Nielsena wyniósł 7,9 co było całkiem niezłym wynikiem. W pierwszym odcinku poznajemy w zasadzie wszystkie najważniejsze elementy serialu – starcie "sceptycyzmu" Scully z "wiarą" Muldera, jego obsesję na punkcie UFO wywołaną zaginięciem siostry Samanthy, koncepcję samego Archiwum. Na ekranie pojawia się także postać Palacza, jednego z głównych antagonistów dwójki agentów.
Pierwszy sezon "Z Archiwum X", liczący 24 odcinki, był też wzorcem jeśli chodzi o samą konstrukcję serialu, który składał się generalnie aż do samego końca z dwóch typów odcinków. Pierwszy opisuje tzw. potwora tygodnia i stanowi zamkniętą całość, która zwykle nie jest powiązana z innymi odcinkami i nie wiąże się w większą układankę – chociaż niektóre "potwory tygodnia", jak Eugene Victor Tooms, pojawiają się w w więcej niż jednym odcinku. Sprawy, którymi zajmuje się dwójka agentów dotyczą szerokiego spektrum zjawisk paranormalnych, tzw. kryptozoologii, eksperymentów naukowych i wszystkiego co nie należy do konwencjonalnych spraw policyjno-śledczych. Cechą charakterystyczną odcinków jest to, że – przynajmniej w pierwszych sezonach – nie mają definitywnego zakończenia. To doprowadzało zresztą szefostwo FOX-a do furii.
Drugi typ odcinków to zdecydowanie mniej liczne tzw. odcinki głównonurtowe, należące do tzw. mytharc. Tu "Z Archiwum X" mniej przypomina klasyczny procedural, a bardziej współczesne produkcje. Odcinki należące do "mytharc" to mikstura klasycznych wątków niemal wszystkich teorii spiskowych. Rząd i jego głęboko zakonspirowane elementy ukrywa prawdę o istnieniu UFO, a jak się później okazuje nawet współpracuje – jako tzw. Syndykat, do którego należy wspomniany wcześniej Palacz – z obcymi, którzy chcą skolonizować Ziemię. Historia główna "Z Archiwum X" rozpisana jest na kilkadziesiąt tego typu odcinków.
Po pierwszych pięciu sezonach "Z Archiwum X" nastąpiła zmiana miejsca produkcji – z Vancouver ekipa przeniosła się do Los Angeles. W tym momencie serial Cartera był już fenomenem kultury masowej, i doczekał się też pełnometrażowego filmu "X-Files: Fight the Future", który mieścił się między sezonem piątym i szóstym i należał do "mytharc". Kult "Archiwum X" rozwinął się także dzięki rosnącej popularności internetu, co umożliwiło wykształcenie się fandomu "x-phili". Sezon szósty nie tylko wygląda inaczej, ale też jest nieco inny w tonie od pozostałych pięciu. Co ważniejsze, wątek Syndaktu stanowiący kluczowy element "mytharc" zostaje w sezonie szóstym – a konkretniej w odcinku "One Son" – zamknięty, co nie pozostało bez wpływu na dalsze losy serialu.
Sezon szósty jest uznawany za początek powolnego upadku "Archiwum X". Kolejny sezon, siódmy to ostatni, w którym David Duchovny występuje jako postać główna. W siódmym sezonie wątek porwania jego siostry został ostatecznie rozwiązany ("Closure"), a sam aktor po zakończeniu emisji pozwał telewizję FOX. Sezon siódmy to ostatni "klasyczny" sezon serialu, i przedostatni, który można było zobaczyć w polskiej telewizji (na TVP 2).
Sezon ósmy i dziewiąty to już nowe "Z Archiwum X", bez Muldera, z nową czołówką i nowymi postaciami, takimi jak John Dogett i Monica Reyes. Sezony ósmy i dziewiąty były już tylko odcinaniem kuponów od legendy pierwotnego "Z Archiwum X". Serial po prostu wyczerpał swój potencjał i w 2002 roku został zakończony.
Mimo rozczarowującego końca "Z Archiwum X" na zawsze zapisało się w kulturze masowej i pozostaje w niej do dzisiaj, mimo że w przeciwieństwie do "Star Treka" czy "Stargate" serial nigdy nie doczekał się w pełni udanego spin-offa. "The Lone Gunmen" został skasowany po kilkunastu odcinkach. Ale niemal wszystko związane z "Archiwum X" – muzyka, hasło "The Truth is Out There" z czołówki, plakat z biura Muldera z hasłem "I Want to Believe" – stało się wielokrotnie parodiowane, powielane i miksowane.
"Z Archiwum X" stało się też jednym z symboli lat 90., dekady, w której "teorie spiskowe" miały swój złoty okres. Inwazja na Irak , Wojna w Zatoce Perskiej i "Gulf War Syndrome", NAFTA, "Nowy Porządek Świata", strzelanina w Waco, epidemia AIDS, zamach w Oklahoma City to tylko niektóre z wydarzeń, które sprawiły, że "Z Archiwum X" trafiło idealnie w punkt, w przekonanie sporej grupy Amerykanów, iż rząd ich oszukuje. Można zaryzykować stwierdzenie, iż serial stopił się tak bardzo z klimatem swoich czasów, że dla wielu stał się niemal rzeczywistością.
Ale lata 90. się już skończyły – i tematem popkultury stało się coś innego. Mimo to, "Z Archiwum X" zestarzał się bardzo dobrze, i nawet pierwsze odcinki można oglądać z przyjemnością. Zresztą, czy poszukiwanie prawdy może kiedykolwiek stracić na aktualności?