Szef Netfliksa zapewnia, że "Stranger Things" wróci
Marta Wawrzyn
9 sierpnia 2016, 13:02
Oficjalnego zamówienia na 2. sezon "Stranger Things" wciąż z jakiegoś powodu nie ma, ale serial jest takim sukcesem, że "głupio byłoby go nie zamówić". To nie nasze słowa, tylko Reeda Hastingsa z Netfliksa.
Oficjalnego zamówienia na 2. sezon "Stranger Things" wciąż z jakiegoś powodu nie ma, ale serial jest takim sukcesem, że "głupio byłoby go nie zamówić". To nie nasze słowa, tylko Reeda Hastingsa z Netfliksa.
"Stranger Things" zadebiutowało 15 lipca i błyskawicznie stało się hitem – mimo że serialu prawie nie promowano i wydawało się, że sam Netflix nie spodziewa się po nim cudów. Klimatyczna produkcja, która dorosłych widzów przeniosła do czasów dzieciństwa, już jest jednym z najpopularniejszych seriali Netfliksa. Wszyscy spodziewali się, że podczas TCA zostanie zamówiony 2. sezon – a tu nic!
Nie wiemy, na co czeka Netflix – bardzo możliwe, że po prostu trwają negocjacje – ale wiemy, że kontynuacja jest w planach. "The Guardian" zapytał jednego z szefów Netfliksa, Reeda Hastingsa, czy zostanie zamówiony 2. sezon, i usłyszał krótką odpowiedź: "Głupio byłoby nie zamówić".
Netflix nie ujawnia oglądalności swoich seriali, ale zapewnia, że "Stranger Things" jest sukcesem. Nie jest to coś, co sobie ubzduraliśmy. Jak powiedział Hastings:
Ponieważ nie mamy reklam, nasz model jest zupełnie inny. Nie porównujemy seriali, nie szeregujemy ich w żaden sposób, bo nie ma znaczenia, co wszyscy najbardziej lubią, znaczenie ma, co ty najbardziej lubisz. Ale możecie uzyskać zbliżone dane. Jeśli zajrzycie na IMDb, zobaczycie, że "Stranger Things" jest teraz najpopularniejszym serialem. My nie ujawniamy żadnych danych, ale to jest całkiem rozsądne zastępstwo.
Twórcy serialu, bracia Duffer, już mają plan na kolejne odcinki. Przede wszystkim zamierzają nas zabrać do świata The Upside Down i pokazać nam, jak on funkcjonuje. Rozpisali to już sobie w 30-stronicowym dokumencie. Teraz pozostaje tylko czekać, aż Netflix oficjalnie zamówi 2. sezon, i będą mogli wrócić do pracy.