Co w 2. sezonie "The Get Down"? Twórcy już mają plany na przyszłość
Marta Wawrzyn
15 sierpnia 2016, 17:03
"The Get Down" (Fot. Netflix)
Na razie przed nami jeszcze druga połowa pierwszego sezonu, ale twórcy "The Get Down" mają dalsze plany. Pytanie tylko, czy serial w ogóle przetrwa, jeśli Baz Luhrmann przestanie nad nim czuwać osobiście.
Na razie przed nami jeszcze druga połowa pierwszego sezonu, ale twórcy "The Get Down" mają dalsze plany. Pytanie tylko, czy serial w ogóle przetrwa, jeśli Baz Luhrmann przestanie nad nim czuwać osobiście.
"The Get Down" to gigantyczne przedsięwzięcie – do tego stopnia, że po trwającej ponad dwa lata produkcji wciąż nie jest gotowy cały sezon. Za nami sześć odcinków, drugie sześć zobaczymy w przyszłym roku. Ale twórcy już nieśmiało zaczynają myśleć o drugim sezonie. Nelson George, producent i scenarzysta serialu, mówi, że prawdopodobnie będzie nas czekać kilkuletni przeskok czasowy.
– Prawdopodobnie przeskoczylibyśmy do wczesnych lat 80. Pamiętam początki Run-D.M.C. Pamiętam Prince'a i Michaela Jacksona. Myślę, że jest tam dużo świetnych historii. A poza tym przed nami też era cracku, która zaczęła się około '85 roku. Także myślę, że jak spojrzycie na Booksa, Shaoilina i ich drogę, jest mnóstwo fantastycznych rzeczy, które możemy z nimi zrobić. I co się stanie z Mylene, kiedy skończy się disco? Wydaje mi się, że tam jest potencjał na kolejny naprawdę dobry sezon – sugeruje producent "The Get Down".
Nelson George pomiędzy 1982 a 1989 rokiem pracował dla magazynu "Billboard", więc dobrze wie, o czym mówi. A bez jego ogromnej wiedzy na temat historii muzyki "The Get Down" pewnie by nie powstało. Ale serial może mieć inny problem z 2. sezonem. Ten problem nazywa się Baz Luhrmann.
Reżyser, który do tej pory kręcił wyłącznie wielkie filmy, spędził osiemnaście miesięcy bez przerwy na planie serialu i wyraźnie już szuka sposobu, żeby dało się kręcić kolejne odcinki bez niego. Jak mówi w rozmowie z "Entertainment Weekly", chciałby znaleźć kogoś młodszego, kto mógłby przejąć pałeczkę. Ale czy to w ogóle jest możliwe? I co jeśli nie znajdzie się nikt, kto będzie w stanie spełnić wszystkie wymogi? Pamiętajmy, że zanim Luhrmann zaangażował się w projekt w stu procentach, wyleciało dwóch showrunnerów.
– Nieważne, jak bardzo chciałbym już odejść i powiedzieć, że zrobiłem swoje, jest coś we mnie, co mówi, że nie mogę tego zrobić tej ekipie. Muszę być tam do samego końca, a przynajmniej dopóki nie poczuję, że zrobiłem wszystko, co mogę, aby oni byli wszystkim, czym mogą być w serialu. Dopiero potem moja praca będzie zakończona. A do tego czasu to jest moje życie – mówi Luhrmann.
Cokolwiek by się nie działo później, przed nami jeszcze sześć odcinków pełnych tańca, śpiewu i wściekłych kolorów. Druga część pierwszego sezonu "The Get Down" pojawi się na Netfliksie w 2017 roku.