"Most nad Sundem" powróci z 4. sezonem. A co z kolejnymi?
Marta Wawrzyn
20 sierpnia 2016, 15:03
"Most nad Sundem" (Fot. SVT/DR)
Skandynawskie media donoszą, że 4. sezon "Mostu nad Sundem" jest w tym momencie już pewny. Pojawiły się także pierwsze spoilery i informacja, która może zaniepokoić zagorzałych fanów.
Skandynawskie media donoszą, że 4. sezon "Mostu nad Sundem" jest w tym momencie już pewny. Pojawiły się także pierwsze spoilery i informacja, która może zaniepokoić zagorzałych fanów.
Szwedzkie i duńskie media, a za nimi brytyjski Radio Times, donoszą, że powstanie 4. sezon "Mostu nad Sundem". Po długich miesiącach negocjacji oficjalnie ogłoszono, że jest zielone światło. Christian Wikander ze szwedzkiej telewizji SVT powiedział, że składający się z ośmiu odcinków sezon zostanie wyemitowany w 2018 roku w krajach skandynawskich.
Sofia Helin i Thure Lindhardt powrócą jako Saga Norén i Henrik Sabroe. Nowy sezon rozpocznie się aż półtora roku po wydarzeniach z finału 3. sezonu. "To dobrze, bo możemy wiele pominąć, wiele się mogło wydarzyć" – powiedział twórca "Mostu nad Sundem" Hans Rosenfeldt w rozmowie z "Expressen".
Gorsza wiadomość jest taka, że serial prawdopodobnie zbliża się do końca. "Nie zdradzając za wiele z fabuły, mogę powiedzieć, że to już nie pozwala na dalszą kontynuację" – oznajmił Piv Bernth z duńskiej telewizji DR, która współtworzy "Most nad Sundem.
W tym momencie nie wiadomo, czy powróci Martin Rohde i zarazem grający go Kim Bodnia. Rosenfeldt na razie powiedział jedynie, że jest otwarty na taką możliwość. Nie wiadomo, czy aktor wykaże się podobną otwartością.