O czym będą nowe odcinki "Black Mirror"? Mamy już opisy całej szóstki
Marta Wawrzyn
12 września 2016, 15:03
"Black Mirror" (Fot. Netflix)
Najbardziej przerażający serial o technologiach powraca w październiku na Netfliksie, a jego twórca Charlie Brooker zdradza, o czym będą nowe odcinki.
Najbardziej przerażający serial o technologiach powraca w październiku na Netfliksie, a jego twórca Charlie Brooker zdradza, o czym będą nowe odcinki.
3. sezon "Black Mirror" startuje 21 października na Netfliksie. Wiadomo już, że będzie sześć odcinków, od kilku tygodni znamy ich tytuły i obsadę, pojawiło się też kilka zdjęć. A to dopiero początek – "Entertainment Weekly" wypuściło opisy całej szóstki. Nie są to takie typowe oficjalne opisy, bo powstały one dzięki rozmowie z Charliem Brookerem, twórcą serialu, który to i owo zdradził dziennikarzom.
"San Junipero"
Jak zrobić odcinek o przeszłości, kiedy tworzysz serial dotyczący przyszłości? Taki problem miał do pokonania Charlie Brooker, kiedy zabierał się za pisanie tego odcinka, osadzonego w latach 80. Mackenzie Davis i Gugu Mbatha-Raw grają tutaj dziewczyny, które pojawiają się w nadmorskim miasteczku, będącym "synonimem słońca, surfingu i seksu". Akcja dzieje się w Kalifornii, bo Brooker uznał, że to będzie dobry psikus. "Kiedy Netflix nas przejął, ludzie zaczęli mówić, że teraz pewnie serial się zamerykanizuje. Pomyślałem, że zabawnie będzie z nich zażartować, dosłownie pisząc odcinek osadzony w Kalifornii" – stwierdził Brooker. Ale choć na ekranie będziemy mieli klimat lat 80., to wciąż będzie "Black Mirror".
"Shut Up and Dance"
"Black Mirror" opowiadało już historie osadzone w teraźniejszości, bez żadnych elementów science fiction (przede wszystkim "The National Anthem", czyli odcinek ze świnią). To kolejna, według Brookera "najbardziej trzymająca się ziemi". Zamknięty w sobie 19-latek (Alex Lawther) wpada w internetową pułapkę, wplątując się w niepokojącą relację z krętaczem (Jerome Flynn), a losy ich obu za chwilę będą zależeć od nieznanych osób. "To koszmarny thriller kuchennego zlewu" – oznajmił Charlie Brooker.
"Nosedive"
Niezbyt pewna siebie pracownica biura (Bryce Dallas Howard) żyje w świecie, gdzie każdy obsesyjnie ocenia i tworzy rankingi wszelkich, nawet najmniejszych społecznych interakcji. Myśli, że w końcu znalazła sposób, żeby podnieść własną ocenę i znaleźć się obok koleżanki (Alice Eve), która należy do elity. Klasyczne "Black Mirror"? Brooker powiedział, że to jest jeden z najbardziej niezwykłych odcinków, jakie zrobił. "Każdy odcinek tego sezonu reprezentuje inny gatunek; ten jest satyrą społeczną. Jest w nim przerażający spokój i z pewnością nie będzie to coś, czego ludzie się spodziewają" – zapewnił twórca serialu.
"Men Against Fire"
Historia wojenna osadzona w postapokaliptycznej przyszłości. Młody żołnierz (Malachi Kirby) i jego kolega Raiman (Madeline Brewer) stacjonują w zamorskiej placówce, broniąc przerażonych wieśniaków przez inwazją dzikich mutantów. Mają nadzieję, że uratuje ich jakaś technologiczna nowinka. "To częściowo wzięło się od ataków dronów i tego, jak technologia zmienia działania wojenne, ale nie jest to odcinek o dronach. To thriller z elementami horroru, prawie jak The Walking Dead – powiedział Brooker.
"Hated in the Nation"
Pierwszy w historii serialu 90-minutowy odcinek będzie kryminałem, zainspirowanym skandynawskimi serialami, jak "The Killing", ale i "Borgen". Policjantka (Kelly McDonald) razem z geekowską śledczą badają sprawę serii makabrycznych morderstw, które mają związek z social mediami. "Odcinek mierzy się z wściekłością w internecie. Zaczyna się jak stylowy procedural policyjny, ale potem zmierza w dziwacznym kierunku" – oznajmił Brooker.
"Playtest"
Charlie Brooker kiedyś jako dziennikarz pisał o grach i lubi wciąż do tego powracać. W tym odcinku poszukujący dreszczyku podróżnik (Wyatt Russell) odwiedza Wielką Brytanię, romansuje z kobietą (Hannah John-Kamen) i testuje nową technologię związaną z grami, urządzenie, które zadziwia swoim wyrafinowaniem, ale i przeraża. Odcinek wyreżyserował Dan Trachtenberg ("Cloverfield Lane 10"), który według Brookera potrafi świetnie tworzyć gęstą, pełną napięcia atmosferę. "To jest nasze Evil Dead 2" – powiedział twórca "Black Mirror".