Jak zbudowano potwora ze "Stranger Things"? Zdjęcia zza kulis wyglądają po prostu niesamowicie
Marta Wawrzyn
5 stycznia 2017, 17:32
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Przerażający potwór Demogorgon ze "Stranger Things" nie powstał komputerowo – to aktor ubrany w świetnie zaprojektowany kostium. Zobaczcie, jak go tworzono i testowano.
Przerażający potwór Demogorgon ze "Stranger Things" nie powstał komputerowo – to aktor ubrany w świetnie zaprojektowany kostium. Zobaczcie, jak go tworzono i testowano.
W latach 80. efekty specjalne nie wyglądały tak jak dziś, więc i "Stranger Things" musiało się dostosować. Demogorgon, czyli potwór, z którym walczyły serialowe dzieciaki, nie powstał na komputerze. Wcielił się niego aktor Mark Steger, który jest specem od "potwornych" ról. Wcześniej pojawiał się w filmach "Jestem legendą", "Resident Evil: Afterlife" czy "World War Z", a także teledyskach Metalliki i Tool.
W "Stranger Things" dostał naprawdę skomplikowany kostium z rewelacyjnie zrobioną maską, która przechodziła specjalne testy, zanim oddano ją do użytku w serialu. Za całość odpowiadało studio Spectral Motion, które zbudowało wszystkie elementy, w tym ruszającą się paszczę potwora. Tak wyglądał test samej maski:
A na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć, jak prezentował się Mark Steger w trakcie zakładania kostiumu. Jak widać, wszystko zostało zbudowane od zera, a jedyne, do czego użyto komputera, to przykrycie ewentualnych niedoskonałości na koniec. Bracia Duffer mówili w rozmowie z "Entertainment Weekly", że stworzenie takiego potwora – naprawdę, a nie na komputerze – było dla nich prawdziwym marzeniem życia. Bo tak właśnie to robili filmowcy w czasach, kiedy twórcy "Stranger Things" byli dziećmi.