31 stycznia 2017, 17:32
"Snatch" (Fot. Crackle)
Platforma Crackle dalej inwestuje w seriale, a przełomem może okazać się "Snatch". W serialu, który zadebiutuje w marcu, grają Rupert Grint i Ed Westwick.
Platforma Crackle dalej inwestuje w seriale, a przełomem może okazać się "Snatch". W serialu, który zadebiutuje w marcu, grają Rupert Grint i Ed Westwick.
Choć "StartUp" z Martinem Freemanem nie okazał się dużym sukcesem, platforma Crackle planuje kolejne seriale. 16 marca zadebiutuje "Snatch" – 10-odcinkowa adaptacja filmowego "Przekrętu" Guya Ritchiego. Serial opowie historię grupki dwudziestokilkuletnich przekręciarzy, którzy wplątują się w większą awanturę z mafią.
Rupert Grint wcieli się w Charliego Cavendish, Ed Westwicka w Sonny'ego Castillo, a oprócz nich w obsadzie znajdują się Luke Pasqualino, Lucien Laviscount, Dougray Scott, Phoebe Dynevor i Juliet Aubrey. Produkcją kieruje Alex De Rakoff, jednym z producentów jest także Rupert Grint. Crackle obiecuje "seksowny, wypakowany akcją dramat, który ma ducha i energię oryginalnego filmu".
Zdjęcia właśnie wypuścił serwis Mashable, a zwiastun już znacie, jeśli zaglądaliście do nas w styczniu.