Najczęściej piratowane seriale 2011 roku [top 10]
Marta Wawrzyn
22 grudnia 2011, 19:57
10. "Breaking Bad"
Ranking otwiera "Breaking Bad", serial uwielbiany przez krytyków z całego świata i coraz bardziej doceniany przez publikę. I nic dziwnego, bo 4. sezon, w którym obok Waltera i Jessego ważną rolę grał Gus (świetny Giancarlo Esposito), był chyba najlepszy z dotychczasowych.
Każdy odcinek w tym roku pobrano średnio 1 730 000 razy. To bardzo dużo, ale wciąż mniej niż oglądało ten serial w USA – średnio 2 580 000 osób (wszystkie liczby razem z powtórkami).
9. "True Blood"
Można zrzędzić, że to już nie to samo co kiedyś, można nawet zrzędzić, że to w ogóle kiepski serial. Internauci wiedzą swoje. Wdzięki Billa, Erica i Sookie interesowały w tym roku średnio 1 850 000 piratów. To znacznie mniej niż oglądało każdy odcinek 4. sezonu "True Blood" w amerykańskiej telewizji HBO – 5 530 000 osób.
8. "Terra Nova"
Nasz krytyk Michał Kolanko nie ocenił dobrze ani całego sezonu, ani finału sezonu (reszta z nas odpadła na długo przed finałem). W telewizji FOX serial oglądało sporo widzów – średnio 9 220 000 – ale wciąż był to wynik daleki od oczekiwanego (często z "Terra Novą" wygrywała "New Girl").
Za to wśród piratów serial Spielberga cieszył się zaskakującym powodzeniem. Każdy odcinek pobrany został średnio 1 910 000 razy, dzięki czemu "Terra Nova" jest jedną z dwóch nowych seriali w tym rankingu. Jaki jest drugi? Chyba się już domyślacie.
7. "The Walking Dead"
I znów to samo – wszyscy narzekają, że po odejściu Franka Darabonta "The Walking Dead" to już nie to samo. Ale nadal oglądają. W telewizji AMC serial bił rekordy – średnio 7 260 000 widzów na odcinek. Wśród piratów też cieszył się całkiem dużym powodzeniem – średnio 2 060 000 pobrań.
6. "Glee"
"Glee" to wciąż jeden z największych hitów FOX-a. Nie wiadomo, czy tak będzie po tym jak największe gwiazdy serialu "skończą szkołę" – ale na razie jest świetnie. Średnio 2 200 000 pobrań w internecie i 9 210 000 widzów w USA.
5. "How I Met Your Mother"
"Jak poznałem waszą matkę" ma mieć tylko osiem sezonów – a może powinno mieć więcej. Ten serial to wciąż jedna z najpopularniejszych produkcji komediowych. W USA średnio ma 12 220 000 widzów, z internetu każdy odcinek ściąga średnio 2 410 000 osób. Nieźle jak na serial, który ma już siedem sezonów.
4. "House"
Nic dziwnego, że i stacja FOX, i Hugh Laurie zastanawia się nad kontynuacją "House'a". Fani co prawda zauważyli spadek formy, ale to nie przeszkadza im dalej go oglądać. Na świecie każdy odcinek ściąga średnio 2 760 000 osób, w USA średnia oglądalność wynosi 9 780 000 widzów.
3. "The Big Bang Theory"
Kolejny chętnie oglądany sitcom CBS-u, ostatnio popularnością przebijający "HIMYM". 15 980 000 widzów w USA i 3 090 000 pobrań w internecie – te liczby pokazują, że Sheldona i spółkę uwielbia publiczność z całego świata.
2. "Gra o tron"
Ekranizacja sagi G. R. R. Martina to najpopularniejsza w tym roku nowość. Co ciekawe, popularniejsza wśród piratów (średnio 3 400 000 pobrań) niż amerykańskich widzów HBO (średnio 3,040,000). Trochę mnie to dziwi, bo przecież HBO bardzo zadbało o to, żeby "Gra o tron" poza granicami USA miała premierę dzień po amerykańskiej.
1. "Dexter"
Na "Dexterze" modnie jest ostatnio wieszać psy, bo wiadomo, 6. sezon to już dla niektórych widzów za dużo. Dane serwisu TorrentFreak udowadniają jednak, że to niekwestionowany król. Każdy odcinek ściąga średnio 3 620 000, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych ogląda tylko 2 190 000 widzów (co zresztą też jest całkiem dobrym wynikiem jak na stację Showtime).
Co ciekawe, jeśli porównamy zestawienie tegoroczne z zeszłorocznym, zobaczymy, że liczba piratów maleje. W USA to zasługa takich serwisów jak Hulu czy Netflix, w Europie też jest coraz więcej możliwości legalnego zdobycia nowych odcinków ulubionych seriali.
Kto wie, może za parę lat piractwo będzie już tylko ekstrawagancją, w którą będą bawić się nieliczni?