Uczta dla fanów science fiction na ShowMaksie. Pojawiły się seriale ze świata "Gwiezdnych wrót"
Marta Wawrzyn
12 maja 2017, 16:02
"Gwiezdne wrota" (Fot. SyFy)
Jeśli zastanawialiście się, co robić przez następnych 200 weekendów, mamy dla Was plan. "Gwiezdne wrota", potem "Gwiezdne wrota: Atlantyda", a na koniec jeszcze "Gwiezdne wrota: Wszechświat".
Jeśli zastanawialiście się, co robić przez następnych 200 weekendów, mamy dla Was plan. "Gwiezdne wrota", potem "Gwiezdne wrota: Atlantyda", a na koniec jeszcze "Gwiezdne wrota: Wszechświat".
Weekend oznacza dostawę nowych seriali na ShowMaksie. Przypominamy, że od wczoraj w serwisie jest dostępny 4. odcinek 3. sezonu "Fargo" i 5. odcinek "Opowieści podręcznej". Pojawiło się także nowe "Ucho prezesa" – pierwsza część dwuodcinkowego finału sezonu, który dostępny będzie tylko na ShowMaksie, nie pojawi w ogóle na YouTube. Drugi sezon jest już zamówiony, a jego premiera przewidziana jest na wrzesień.
Zapraszamy do testowania serwisu ShowMax. Pierwsze 14 dni za darmo >>>
Ale największym wydarzeniem tego weekendu jest debiut na ShowMaksie wszystkich seriali ze świata "Gwiezdnych wrót". Pojawiło się 10 sezonów "SG-1" (w polskiej wersji to po prostu "Gwiezdne wrota"), pięć sezonów "Atlantydy" i dwa sezony ostatniego serialu – "Gwiezdne wrota: Wszechświat". Całość tworzy kultową serię dla fanów science fiction, niegdyś tak popularną jak produkcje spod znaku "Star Treka". Dla wielu z nich Richard Dean Anderson to do dziś przede wszystkim pułkownik O'Neill, a dopiero potem MacGyver.
Seriale spod znaku "Gwiezdnych wrót" emitowano pomiędzy 1997 a 2011 rokiem i była to franczyza równie popularna co dziś najchętniej oglądane procedurale kryminalne. Skompletowanie po latach całej kolekcji nie jest takie proste, a tymczasem ShowMax nie tylko zrobił to za nas, ale jeszcze dorzucił filmy "Gwiezdne wrota" z 1994 roku (czyli ten, od którego wszystko się zaczęło) i "Gwiezdne wrota: Arka prawdy" (czyli zakończenie serialu "SG-1").