20 maja 2017, 13:02
"House of Cards" (Fot. Netflix)
Gdyby polscy politycy potrzebowali (dodatkowej) lekcji, jak robić ludziom wodę z mózgu, oto mały instruktaż od samej Claire Underwood, która zachęca Amerykanów do donoszenia na siebie.
Gdyby polscy politycy potrzebowali (dodatkowej) lekcji, jak robić ludziom wodę z mózgu, oto mały instruktaż od samej Claire Underwood, która zachęca Amerykanów do donoszenia na siebie.
W 5. sezonie "House of Cards" Underwoodowie przekraczają kolejne granice politycznej bezwzględności i pokazują, jak skutecznie rządzić za pomocą strachu. Już widzieliśmy pierwszy odcinek – recenzja tutaj – a Was zapraszamy do obejrzenia krótkiego fragmentu, w którym pierwsza dama zachęca Amerykanów, żeby donosili na siebie nawzajem.
Jak mówi w swoim komunikacie, to, co teraz widzimy na świecie, jest przerażające, i czas coś z tym zrobić. "Będziemy musieli współpracować, uważać na siebie i tak, obserwować siebie nawzajem, po to byśmy byli bezpieczni. Powiedzcie nam, co widzicie" – zwraca się Claire bezpośrednio do narodu. Diaboliczna małżonka Franka Underwooda wspomina także, że wybory już za dwa tygodnie i oczywiście wybór może być tylko jeden.
"House of Cards" powraca z 5. sezonem we wtorek 30 maja, tylko na Netfliksie.