Cersei i Euron nową parą królewską? Pilou Asbæk mówi o tym, co dalej w "Grze o tron"
Nikodem Pankowiak
11 lipca 2017, 12:02
Euronowi Greyjoyowi od dawna marzyła się władza i królowa u boku. I wygląda na to, że swoje marzenia przynajmniej na moment spełni, ale nie z Daenerys Targaryen.
Euronowi Greyjoyowi od dawna marzyła się władza i królowa u boku. I wygląda na to, że swoje marzenia przynajmniej na moment spełni, ale nie z Daenerys Targaryen.
Pilou Asbæk powróci w 7. sezonie "Gry o tron" jako Euron Greyjoy i prawdopodobnie narobi jeszcze większego zamieszania niż ostatnio. Wszystko dlatego, że zamarzyła mu się królowa, a w Królewskiej Przystani akurat jest taka jedna, która desperacko potrzebuje nie tyle faceta, co przede wszystkim sojuszników.
Jak pamiętacie, Cersei (Lena Headey) zasiadła w finale 6. sezonu na Żelaznym Tronie i nie ma teraz mężczyzny u boku. Oczywiście, ona i Jaime (Nikolaj Coster-Waldau) od lat dzielili łoże i wszystko inne, ale to nic nie zmienia. Królowa wciąż może wyjść za mąż za kogoś, kto będzie w stanie jej pomóc utrzymać tron. Tym bardziej że przepowiednia głosi, iż własny brat obróci się przeciwko niej.
I właśnie w tym momencie może pojawić się Euron Greyjoy (Pilou Asbæk), który ostatnio planował zdobycie serca Daenerys Targaryen (Emilia Clarke). Grający go duński aktor powiedział w rozmowie z "Entertainment Weekly", że w tym sezonie zobaczymy inną jego stronę niż ostatnio. Euron będzie teraz prawdziwym chuliganem, otoczonym swoimi ludźmi na statku i mającym nowy cel.
– Dla Eurona najważniejsze pytanie to teraz: "Kto najbardziej zwiększa moje szanse?". Czy jest to Matka Smoków? Nie. Czy może Cersei? Myślę, że tak. Dany ciągle stara się być dobrą, uczciwą osobą. Cersei zaprzedała swoją duszę wiele lat temu. I być może Euronowi spodoba się myśl o niej – zasugerował Pilou Asbæk.
Aktor nie zdradził wielkiego spoilera, bo o tym, że Cersei sprzymierzy się z Euronem, fani spekulują już od jakiegoś czasu. Być może potwierdzą się także spekulacje związane z przepaską na oko – książkowy Euron ją nosił, serialowy na razie nie nosi, ale może to się zmienić. "EW" pisze, że wygląd fizyczny tej postaci będzie teraz trochę inny i że w czarnej szacie będzie wyglądał znacznie bardziej sexy niż do tej pory. Z kolei Asbæk zapewnia, że jego bohater będzie znacznie bardziej czarujący niż do tej pory. Nic tylko zdobywać królową, choć akurat Cersei bardziej niż urok osobisty doceni pewnie jego flotę.
7. sezon "Gry o tron" startuje 17 lipca w HBO i HBO GO.