Jak długo potrwa "Stranger Things"? David Harbour o zakończeniu serialu i o 2. sezonie
Mateusz Piesowicz
26 lipca 2017, 17:02
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Jeśli liczyliście, że "Stranger Things" będzie z nami tak długo, aż tamtejsze dzieciaki staną się nastolatkami, to możecie się rozczarować. Sprawdźcie, co na ten temat powiedział David Harbour.
Jeśli liczyliście, że "Stranger Things" będzie z nami tak długo, aż tamtejsze dzieciaki staną się nastolatkami, to możecie się rozczarować. Sprawdźcie, co na ten temat powiedział David Harbour.
Aktor wcielający się w "Stranger Things" w rolę szeryfa Hoppera rozmawiał podczas Comic-Conu z Michaelem Ausiello z TVLine (wideo z rozmowy poniżej) i wypowiedział się m.in. na temat tego, jak długo potrwa serial. "To nie jest opowieść z otwartym zakończeniem w stylu The Walking Dead. Historia każdej z tych postaci ma swój koniec. Chcemy pokazać Wam coś fajnego i zakończyć to, zanim schemat się zużyje". Harbour zdradził, że twórcy serialu, bracia Dufferowie, powiedzieli mu, kiedy konkretnie chcą skończyć serial, ale nie podzielił się tą informacją. W każdym razie będzie to prędzej niż później.
Bardziej otwarty był aktor w kwestii 2. sezonu, który według niego może podzielić widownię. "Ogólnie myślę, że będziecie podekscytowani tym, co zobaczycie, ale jeśli spodziewacie się powtórki z 1. sezonu, to jej nie dostaniecie" – powiedział Harbour, dodając jeszcze, że na początku serial będzie nie do poznania. Na ten temat aktor wypowiadał się już w rozmowie z "The Hollywood Reporter":
W pierwszych pięciu minutach nie będziecie wiedzieć, że oglądacie "Stranger Things". Będziecie zadawać sobie pytanie, czy przypadkiem nie włączyliście czegoś innego. Potem stanie się coś, co uświadomi Wam, że otworzyliśmy ten świat w oryginalny sposób, wprowadzając trochę nowych koncepcji.
Co dokładnie oznaczają "nowe koncepcje" nie jest jasne, ale Harbour twierdzi, że chodzi o coś, o czym fani już dyskutowali i o niejasności, jakie pozostały po 1. sezonie. Macie jakieś pomysły, co może mieć na myśli?