2. sezon "Wielkich kłamstewek" coraz bliżej? Już nawet reżyser jest na tak
Mateusz Piesowicz
18 września 2017, 18:02
"Wielkie kłamstewka" (Fot. HBO)
Skoro "Wielkie kłamstewka" zostały jednym z największych triumfatorów tegorocznych nagród Emmy, musiały wrócić pytania o kontynuację. A ta wygląda na coraz bardziej prawdopodobną.
Skoro "Wielkie kłamstewka" zostały jednym z największych triumfatorów tegorocznych nagród Emmy, musiały wrócić pytania o kontynuację. A ta wygląda na coraz bardziej prawdopodobną.
Choć "Wielkie kłamstewka" to serial limitowany (i w takiej kategorii startował w wyścigu o Emmy), praktycznie zaraz po jego zakończeniu zaczęto mówić o możliwej kontynuacji. Pozytywnie do pomysłu odniosły się odtwórczynie głównych ról, a zarazem producentki, Nicole Kidman i Reese Witherspoon, natomiast Casey Bloys, dyrektor programowy HBO potwierdził, że Liane Moriarty, autorka książkowego oryginału, została poproszona o wymyślenie dalszego ciągu historii. Nieprzekonany był tylko reżyser, Jean-Marc Vallée, który mówił, że 1. sezon to integralna całość z dobrze dopasowanym zakończeniem. Nie zgadniecie – właśnie zmienił zdanie.
Może przekonały go Kidman i Witherspoon, a może deszcz nagród Emmy dla serialu, w tym również jedna dla niego za reżyserię – w każdym razie jego słowa nie pozostawiają wątpliwości. "Polubiłem te bohaterki tak samo jak widzowie. Byłoby świetnie zebrać ekipę i to zrobić" – powiedział Vallée za kulisami gali, pytany o 2. sezon i dodał: "Czy będziemy w stanie to zrobić? Chciałbym. Zobaczymy".
W podobnym tonie wypowiadają się aktorki. "Uwielbiamy te role. Są złożone i interesujące. Byłoby fantastycznie, gdybyśmy mogły to kontynuować." –
powiedziała Nicole Kidman, której kreacja Celeste przyniosła nagrodę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Pokonała w tej kategorii Reese Witherspoon, która potwierdziła, że rozmowy na temat kontynuacji się toczą, ale nie jest to jeszcze nic pewnego, w czym wtóruje jej też autorka książki.
Mało prawdopodobne, by Liane Moriarty napisała kolejną powieść, ale do rozpoczęcia prac nad nowym sezonem może wystarczyć opowiadanie lub szkic scenariusza. Teraz, gdy do uwielbienia widzów doszło uznanie w postaci dziesięciu statuetek Emmy, wydaje się, że jedyną przeszkodą na drodze do realizacji 2. sezonu jest już tylko dogranie terminów pasujących wszystkim gwiazdom.