"Narcos" przenoszą się do Meksyku. Zobaczcie pierwszy teaser 4. sezonu serialu Netfliksa
Mateusz Piesowicz
19 grudnia 2017, 18:28
"Narcos" (Fot. Netflix)
Sombrero, tortilla, kokaina. Te słowa mogą oznaczać tylko jedno – akcja "Narcos" oficjalnie przenosi się do Meksyku. Netflix wypuścił właśnie teaser i ogłosił nowe nazwiska w obsadzie.
Sombrero, tortilla, kokaina. Te słowa mogą oznaczać tylko jedno – akcja "Narcos" oficjalnie przenosi się do Meksyku. Netflix wypuścił właśnie teaser i ogłosił nowe nazwiska w obsadzie.
Wydawało Wam się, że po obaleniu imperium Pablo Escobara i powstrzymaniu rosnącego w siłę kartelu z Cali, twórcom "Narcos" zabraknie tematów, którymi można by się dalej zająć? Nic podobnego. Jak zasugerowano już pod koniec 3. sezonu, upadek prężnie działającego biznesu narkotykowego w Kolumbii wcale nie oznaczał jego końca – po prostu centrum uwagi przeniosło się gdzie indziej. Konkretnie do Meksyku.
Tam właśnie rozgrywać się będzie akcja 4. sezonu "Narcos", który ma się skupiać na działalności kartelu z Guadalajary. Nową odsłonę serialu Netflix ogłosił w tak charakterystycznym stylu, że od razu wiadomo, co będzie jego tematem. Sombrero, zmieniona wersja piosenki z czołówki i kokaina, dużo kokainy – od razu wiadomo, czego się spodziewać.
Najważniejsze informacje dotyczą jednak obsady, bo w tej znajdują się dwa nowe, głośne nazwiska: Diego Luna ("Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie", "I twoją matkę też") oraz Michael Peña ("Miasto gniewu", "American Hustle", "Ant-Man"). Kogo zagrają, nie wiadomo, podobnie jak nieznany jest los agenta Peñi, czyli Pedro Pascala. Według niepotwierdzonych informacji aktora na pewno nie zobaczymy w głównej roli, być może w ogóle nie pojawi się w nowym sezonie.
Jego produkcja właśnie ruszyła w Meksyku, a premiery należy się spodziewać w 2018 roku. Producentami wykonawczymi są José Padilha, Eric Newman, Doug Miro oraz Carlo Bernard.