Czy Jim mógłby wrócić do "The Office"? John Krasinski nie ma nic przeciwko
Mateusz Piesowicz
13 lutego 2018, 16:02
"The Ellen DeGeneres Show"
Powrotu "The Office" nikt jeszcze oficjalnie nie potwierdził, ale nie brakuje chętnych do wzięcia w nim udziału. John Krasinski powiedział Ellen DeGeneres, że czeka tylko na telefon.
Powrotu "The Office" nikt jeszcze oficjalnie nie potwierdził, ale nie brakuje chętnych do wzięcia w nim udziału. John Krasinski powiedział Ellen DeGeneres, że czeka tylko na telefon.
Mania powrotów seriali sprzed lat kilku i kilkunastu rozkręca się coraz bardziej. Byli "Will & Grace", będzie "Roseanne", a pewnie kwestią czasu jest wskrzeszenie kolejnych tytułów. O "The Office" mówiło się już od dawna, a TVLine podało nawet nieoficjalną informację, że NBC planuje wznowić serial w sezonie 2018-2019, już bez Steve'a Carella, ale z kilkoma innymi znanymi twarzami. Stacja tego nie potwierdziła, nic nie wiedzą również sami aktorzy.
Co nie znaczy, że nie chcieliby wziąć w tym udziału. Jenna Fischer mówiła, że na propozycję powrotu do roli Pam zgodziłaby się w sekundę, a teraz wtóruje jej serialowy partner Jim, czyli John Krasinski, którego o sprawę pytała Ellen DeGeneres. "Słyszałem o tym… w internecie. Zgadnij, do kogo nie zadzwonili?" – żartował aktor, dodając, że jeśli tylko NBC się do niego odezwie, to zgodzi się bez wahania.
Przy takim zainteresowaniu i chęciach z obydwu stron wydaje się, że powrót "The Office" jest całkiem prawdopodobny. Pytanie tylko, jaką rolę w ewentualnym nowym sezonie odegraliby znani bohaterowie i na ile dostępni byliby poszczególni wykonawcy. Przypominamy, że Johna Krasinskiego będzie można wkrótce oglądać w roli Jacka Ryana w nowym serialu Amazona, a już w kwietniu premierę będzie miał reżyserowany przez niego horror "A Quiet Place".