Zobaczcie, jak zmieniła się czołówka "Westworld". W 2. sezonie jest jeszcze lepsza!
Mateusz Piesowicz
24 kwietnia 2018, 12:04
"Westworld" (Fot. HBO)
"Westworld" to nie tylko fascynująca historia, ale też imponująca oprawa. Począwszy od pięknej i klimatycznej czołówki, która w 2. sezonie przeszła zauważalny lifting. Sami zobaczcie.
"Westworld" to nie tylko fascynująca historia, ale też imponująca oprawa. Począwszy od pięknej i klimatycznej czołówki, która w 2. sezonie przeszła zauważalny lifting. Sami zobaczcie.
Niewiele jest seriali, których czołówki zmieniały się na przestrzeni sezonów. Zwłaszcza gdy były one tak dobre, jak ta z "Westworld", którą oglądaliśmy już setki razy, a i tak nam się nie znudziła. Twórcy serialu uznali jednak, że nie ma rzeczy, której nie dałoby się poprawić i chyba trzeba im przyznać rację.
Bo czołówka 2. sezonu "Westworld" to kolejne dzieło sztuki, a zmiany, jakie w niej zaszły są w stu procentach udane. Nie są one fundamentalne, to wciąż to samo intro, z identyczną muzyką Ramina Djawadiego i powtarzającymi się motywami. Pojawia się w nich jednak kilka nowych elementów, począwszy od mechanicznego bizona (zamiast konia), poprzez mózg hosta (zamiast oka), aż do matki z dzieckiem (zamiast kochającej się pary). Nowe są również mechanicznie szczotkowane kobiece włosy oraz charakterystyczny czarny kapelusz.
Jak powiedział Patrick Clair z odpowiedzialnego za czołówkę studia Antibody, początkowo wcale nie był pozytywnie nastawiony do zmian, ale gdy usłyszał pomysły Jonathana Nolana i Lisy Joy, zmienił zdanie. Pozwalają one bowiem lepiej odzwierciedlić emocjonalny wydźwięk tego sezonu, nie naruszając jednocześnie wcześniej stworzonej konstrukcji. Zobaczcie sami, jak to wygląda. A potem jeszcze raz i kolejny.