7 rzeczy, które uczyniły mój tydzień lepszym
Marta Wawrzyn
8 lipca 2018, 13:02
"Młody papież" (Fot. HBO)
Ten tydzień spędziłam z "Ostrymi przedmiotami", więc zabrakło mi czasu na interesujące produkcje Netfliksa, których mamy akurat wyjątkowo dużo. Co oprócz tego? Papież, niepodległość i koniec zdjęć do "Outlandera".
Ten tydzień spędziłam z "Ostrymi przedmiotami", więc zabrakło mi czasu na interesujące produkcje Netfliksa, których mamy akurat wyjątkowo dużo. Co oprócz tego? Papież, niepodległość i koniec zdjęć do "Outlandera".
1. Koniec zdjęć do 4. sezonu "Outlandera"
Wiecie, co to oznacza – niedługo będą zwiastuny, foty, sneak peeki. A na razie mamy mnóstwo sympatycznych wiadomości od obsady serialu.
That"s a wrap on Season 4, clan! #Outlander pic.twitter.com/rknDQPaMfX
— Outlander (@Outlander_STARZ) 5 lipca 2018
2. Wreszcie coś się dzieje w związku z "Młodym papieżem"
Bardzo dużo czasu upłynęło, odkąd ogłoszono, że "Młody papież" zamieni się w "Nowego papieża" ("The New Pope"). Było to ponad rok temu i już zaczynaliśmy się zastanawiać, czy aby na pewno serial w ogóle wróci. Niespodzianka – wróci, i to z Johnem Malkovichem w obsadzie, którego rola na razie jest bardzo tajemnicza. Czy to on zostanie nowym papieżem? Czy twórcy mają jakiś inny (szatański!) plan?
3. Claire Underwood ogłosiła niepodległość
Robin Wright rządzi – czy ktoś miał co do tego wątpliwości?
A message from the President of the United States. pic.twitter.com/yx0P3qyHfW
— House of Cards (@HouseofCards) 4 lipca 2018
4. Evangeline Lilly powiedziała, jakie są szanse na powrót "Lost"
Szanse są niezbyt duże, w każdym razie nie z dawną obsadą. Oczywiście prędzej czy później ktoś pewnie wpadnie na to, żeby jakoś jeszcze na "Lost" zarobić. Ale cieszy mnie, że dawna Kate nie chce w tym brać udziału. To po prostu nie jest dobry pomysł – "Lost" zostało zakończone i tyle. Co nowego miałby nam powiedzieć nowy serial – nieważne, czy byłaby to kontynuacja czy reboot albo remake?
5. Odkryłam z opóźnieniem serial "Cudzoziemianie"
Serial odkryłam dzięki Comedy Central, obejrzałam migiem całość, napisałam 10 powodów i teraz jest mi przykro, że nie będzie kontynuacji. Niestety, to kolejna produkcja, która padła ofiarą złotej ery seriali – wszystkiego jest po prostu za dużo, dlatego takie perełki przepadają. Jak widać, także na Serialowej.
6. Tyle wszystkiego na Netfliksie, że nie nadążam z oglądaniem
Zaczęłam oglądać nowy sezon "Ani, nie Anny" (nasza recenzja tutaj), przez co zabrakło mi czasu na "Comedians in Cars Getting Coffee", indyjskie "Sacred Games" i brazylijską "Samanthę!". Nie mam pojęcia, za to co brać się najpierw, bo dawno nie było na Netfliksie weekendu z tyloma interesującymi mnie tytułami.
7. A poza tym przed nami lato z "Ostrymi przedmiotami"
"Ostre przedmioty" obejrzałam już prawie w całości (screenery seriali HBO dostajemy najczęściej bez finałów i tak też jest w tym przypadku) i jestem pod wrażeniem, jak dużo udało się wycisnąć z tak przeciętnego materiału źródłowego. Obrazy i dźwięki budujące złowieszczy klimat, sceny dodane przez twórców serialu, inaczej rozłożone akcenty, a przede wszystkim wyśmienite aktorki w trzech głównych rolach – to wszystko robi tutaj różnicę. Miniserial z Amy Adams ma dużą szansę powtórzyć sukces "Olive Kitteridge" i "Wielkich kłamstewek". Tylko mam nadzieję, że nikt nie myśli o jego kontynuacji.