Wino z bohaterkami "Opowieści podręcznej"? Tak, ktoś naprawdę wpadł na taki pomysł
Mateusz Piesowicz
12 lipca 2018, 15:32
"Opowieść podręcznej" (Fot. Hulu)
Widzieliśmy już sporo chybionych kampanii marketingowych, ale wino z bohaterkami "Opowieści podręcznej" to wyjątkowo kiepski pomysł. Nic dziwnego, że błyskawicznie się z niego wycofano.
Widzieliśmy już sporo chybionych kampanii marketingowych, ale wino z bohaterkami "Opowieści podręcznej" to wyjątkowo kiepski pomysł. Nic dziwnego, że błyskawicznie się z niego wycofano.
Pinot Noir kuszące jak Offred (Elisabeth Moss), która "musiała używać swych kobiecych sztuczek, by zyskać przewagę". Cabernet sauvignon będące śmiałym wyrazem szczytów, jakich sięgają oregońskie winorośle i postawa Ofglen (Alexis Bledel). A także wyrafinowane, tradycyjne i surowe Bordeaux, reprezentujące onieśmielającą Serenę Joy (Yvonne Strahovski).
Brzmi jak żart w kiepskim guście? A jednak nim nie jest, bo inspirowane bohaterkami "Opowieści podręcznej" wina o takich właśnie opisach można było przez pewien czas kupić na stronie Lot18.
Rozumiemy, że serial Hulu to popularna marka, której wykorzystanie jest naturalnym ruchem, ale w tym akurat przypadku wypadałoby to robić z ogromnym wyczuciem. A tego producentom alkoholu zdecydowanie zabrakło. Nie może zatem dziwić, że momentalnie po tym, jak wina trafiły do sprzedaży, spotkały się z ogromną krytyką, by już kilka godzin później zniknąć z rynku.
Przypuszczalnie miało to wszystko być dowcipem, który pewnie mógłby się nawet sprawdzić, gdyby nie fakt, że dotyczył on bohaterek, których losy to najgorszy z możliwych koszmarów. "Honorujemy Offred winem, które zostanie z wami długo po opróżnieniu kieliszka i mocnym doświadczeniem, jakiego nigdy nie zapomnicie". Nie ma co, słowa dobrane wprost perfekcyjnie do regularnie gwałconej bohaterki. Ktoś tu naprawdę sięgnął szczytów głupoty.