"Buffy: Postrach wampirów" powróci w nowej wersji. Czym będzie się różnić reboot od oryginału?
Nikodem Pankowiak
21 lipca 2018, 12:03
"Buffy: Postrach wampirów" (Fot. Warner Bros.)
Buffy wraca do telewizji, ale nie będzie już śliczną blondynką. Twórcy – wśród których jest autor oryginału, Joss Whedon – mają zupełnie inny plan na reboot kultowego serialu.
Buffy wraca do telewizji, ale nie będzie już śliczną blondynką. Twórcy – wśród których jest autor oryginału, Joss Whedon – mają zupełnie inny plan na reboot kultowego serialu.
Buffy Summers powróci do Sunnydale, ale będzie wyglądać trochę inaczej niż ostatnio. Jak donosi Deadline, powstaje reboot kultowego serialu o nastoletniej pogromczyni sił zła, którą tym razem zagra czarnoskóra aktorka.
Na pokładzie znajduje się Joss Whedon jako producent wykonawczy, a showrunnerką i scenarzystką będzie Monica Owusu-Breen ("Midnight, Texas", "Agents of S.H.I.E.L.D."). Projekt, tworzony przez Fox 21 TV Studios, na razie nie ma stacji – plan jest taki, że tego lata zostanie przedstawiony kablówkom i serwisom streamingowym. Możliwe, że ma szansę odnaleźć się w CW, które przygarnęło ostatnio nowe wersje "Czarodziejek" i "Roswell".
Twórcy obiecują, że nowa "Buffy: Postrach wampirów" będzie współczesnym serialem, ale zbudowanym na mitologii oryginału. "To będzie bardzo różnorodne, tak jak nasz świat, i tak jak w oryginale, niektóre aspekty serialu będą metaforami różnych spraw, z którymi teraz się mierzymy" – napisali producenci w oświadczeniu. Serial na razie nie ma scenariusza i wiele szczegółów pozostaje do dopracowania.
Oryginalna "Buffy" zadebiutowała w 1997 roku w telewizji The WB i była emitowana przez siedem sezonów, z których dwa ostatnie pokazywano w UPN. Główną rolę grała Sarah Michelle Gellar, a u jej boku występowali m.in. Alyson Hannigan, David Boreanaz, Charisma Carpenter i Michelle Trachtenberg. W zeszłym roku serial obchodził 20-lecie – tutaj możecie zobaczyć zdjęcia.