W 3. sezonie "Legionu" to Syd będzie bohaterką. A co z nawiązaniami do "X-Menów"?
Mateusz Piesowicz
24 lipca 2018, 12:02
"Legion" (Fot. FX)
Na Comic-Conie swój panel miał także "Legion" – twórcy opowiadali o zmianach w 3. sezonie i związkach serialu z uniwersum "X-Menów". Czy zobaczymy w nim Profesora X?
Na Comic-Conie swój panel miał także "Legion" – twórcy opowiadali o zmianach w 3. sezonie i związkach serialu z uniwersum "X-Menów". Czy zobaczymy w nim Profesora X?
"Legion" powróci z 3. sezonem w przyszłym roku, a po zakończeniu, jakie zafundowano nam ostatnim razem, można zakładać, że czekają nas spore zmiany. Ich szczegóły pozostają jednak tajemnicą, z której twórcy nie chcą zbyt wiele ujawniać. Lub nie potrafią, bo jak powiedzieli podczas serialowego panelu na Comic-Conie (w którym nie uczestniczył niestety Noah Hawley), nikt, wliczając w to scenarzystów i producentów, nie jest w stu procentach pewien tego, co dzieje się w serialu.
Pewne fakty udało się z nich jednak wycisnąć, jak choćby to, że w kolejnym sezonie czeka nas zamiana ról. Jak wiemy, David ujawnił swoje mroczne oblicze, stając się czarnym charakterem znanym z komiksów, więc serial potrzebuje nowego bohatera. A raczej bohaterki, bo taką rolę ma pełnić Syd.
– Z ekscytacją czekam na to, jak potoczą się jej losy w 3. sezonie. Najważniejsze będzie to, jak zareaguje, gdy plany nie pójdą po jej myśli. Gdy to, co kocha i czego chce, nie będzie się pokrywać. Jej reakcja na taką sytuację pokaże, jaka z niej bohaterka – powiedziała wcielająca się w Syd Rachel Keller.
Syd czeka więc nie tylko konflikt z potężnym mutantem, ale też mężczyzną, którego kocha. Ale czy w Davidzie jest jeszcze ten sympatyczny facet, jakiego znaliśmy? Co czeka bohatera w najbliższym czasie?
– Wiem, że Lenny będzie tu miała do odegrania dużą rolę. Ona i David są w pewnym sensie razem, a Syd jest nieco wściekła. Ale na ten moment nie wiem zbyt wiele – powiedział Dan Stevens.
Na bliższe informacje musimy więc jeszcze poczekać. Nieco bardziej konkretny był Jeph Loeb, producent serialu, a zarazem szef Marvel Television, zapytany o możliwe powiązania "Legionu" z uniwersum "X-Menów". Przyznał, że nie powinniśmy się spodziewać zbyt wielu w przyszłości, bo twórcy nie chcą zamieniać serialu w "farmę z easter eggami", a ponadto zwyczajnie nie pasują one do tutejszej historii.
Podobnie wygląda sprawa z potencjalnym pojawieniem się w "Legionie" Profesora Xaviera, czyli ojca Davida. Loeb zwrócił uwagę, że aby do tego doszło, musiałoby zostać pokonanych wiele przeszkód natury formalnej, bo w markę "X-Men" zaangażowanych jest kilku graczy i nie da się tak po prostu sięgnąć po jedną z tych postaci. Czyli w skrócie: nie róbcie sobie na to nadziei.