Zdjęcia do "Wiedźmina" ruszą szybciej, niż myśleliśmy. Pojawiła się nieoficjalna data wejścia ekipy na plan
Marta Wawrzyn
22 sierpnia 2018, 12:03
"Wiedźmin" - kadr z gry
Co jakiś czas pojawiają się i znikają wycieki z castingów do "Wiedźmina", a teraz mamy także datę startu oraz potencjalne miejsce produkcji – którym nie jest Polska.
Co jakiś czas pojawiają się i znikają wycieki z castingów do "Wiedźmina", a teraz mamy także datę startu oraz potencjalne miejsce produkcji – którym nie jest Polska.
"Wiedźmin" to netfliksowa "Gra o tron", nie tylko jeśli chodzi o tematykę i skalę produkcji. Szał na wszelkiego rodzaju spoilery jest podobny – do tego stopnia, że prowadząca produkcję Lauren S. Hissrich musiała ostatnio uspokajać fanów, pisząc na Twitterze, iż nie wszystkie fragmenty scenariusza, które wyciekły do internetu, faktycznie zostaną użyte w serialu.
Remember when I said that casting sides would leak and not to worry because they are not real scenes or scenarios or even storylines from the show?
It happened. As we knew it would. Don't worry. All is okay in the #Witcher world.
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 15 sierpnia 2018
Teraz mamy kolejny wyciek. Serwis Discussing Film podał informację, że zdjęcia do 8-odcinkowego sezonu mają ruszyć już 5 listopada w Budapeszcie. Informacja nie jest oficjalna, to znaczy nie potwierdza jej Netflix. Ale w pewnym sensie potwierdziła ją Lauren S. Hissrich, która wcześniej sugerowała, że "Wiedźmin" będzie kręcony zimą.
Netflix's 'THE WITCHER' is currently eyeing to begin production on November 5th. The 8-episode series will reportedly film in Budapest as previously reported by Omega Underground. (EXCLUSIVE) pic.twitter.com/kQOaq8khDb
— DiscussingFilm (@DiscussingFilm) 20 sierpnia 2018
Zdjęcia będą w większości powstawać na Węgrzech, ale możliwe, że dodane zostaną także inne lokacje. Na razie wciąż trwają castingi – nie wiemy jeszcze, kto zagra nowego Geralta, Yennefer i pozostałych bohaterów sagi Andrzeja Sapkowskiego.
Premiera "Wiedźmina" przewidziana jest na 2020 rok – a przynajmniej tak sugerowała showrunnerka, dodając, że to w tym momencie jeszcze nie jest nic pewnego na 100 procent. Ale jeśli zdjęcia rzeczywiście ruszą już w listopadzie, jest duża szansa, że za dwa lata będziemy już oglądać przygody Geralta w nowej wersji.