Emmy Rossum odchodzi z "Shameless" po 9. sezonie! Co dalej z serialem?
Mateusz Piesowicz
30 sierpnia 2018, 20:18
"Shameless" (Fot. Showtime)
Tego się kompletnie nie spodziewaliśmy – Emmy Rossum poinformowała w mediach społecznościowych, że 9. sezon "Shameless" będzie jej ostatnim. Co to oznacza dla serialu?
Tego się kompletnie nie spodziewaliśmy – Emmy Rossum poinformowała w mediach społecznościowych, że 9. sezon "Shameless" będzie jej ostatnim. Co to oznacza dla serialu?
Emmy Rossum, czyli Fiona Gallagher z "Shameless", opublikowała na swoim profilu na Facebooku emocjonalny wpis, w którym poinformowała, że opuszcza serial po 9. sezonie. Poniżej cytujemy fragmenty.
It"s a hard thing to put into words, feelings. But I"m going to try. https://t.co/YbBAg9e087 pic.twitter.com/XH1ur5muyQ
— Emmy Rossum (@emmyrossum) 30 sierpnia 2018
Trudno ubrać emocje w słowa. Ale spróbuję (…) Widzicie, w prawdziwym życiu, w przeciwieństwie do Fiony, jestem jedynaczką. Nigdy nie miałam dużej rodziny. Być otoczoną przez taką chaotyczną miłość, jaką mają Gallagherowie – zawsze o tym marzyłam. Ale to było prawdziwe nawet poza planem. Oglądaliśmy, jak dzieciaki wyrastają na silnych, utalentowanych i niezależnych ludzi. Nauczyłam Emmę [Kenney], jak golić nogi. Patrzyłam, jak Ethan [Cutkosky] uczy się jeździć. Shanola [Hampton], Jeremy [Allen White], Joan [Cusack] i Bill [H. Macy] tańczyli na moim weselu w Nowym Jorku w zeszłym roku. Nasz nieustraszony lider, John Wells, trzymał mnie i Sama [Esmaila] na tych chybotliwych krzesłach, gdy tańczyliśmy horę. Spędziłam święta z Davidem Nevinsem i jego bliskimi. Byliśmy jak rodzina (…)
Możliwość grania Fiony była darem. Niewiele jest postaci – kobiet i nie tylko – które byłyby równie złożone i dynamiczne. Jest niczym lwica – zajadła, pełna wad i wyzwolona seksualnie. Jest zraniona i wrażliwa, ale nigdy się nie poddaje. Żyje w ciągłym kryzysie ekonomicznym, ale nie popada w depresję. Jest zaradna. Lojalna. Odważna. Gdy tylko przeczytałam scenariusz pilota, wiedziałam, że to coś innego, coś wyjątkowego (…)
Malcolm Gladwell powiedział, że trzeba 10 tysięcy godzin, by być w czymś naprawdę dobrym. Osiągnąć klasę światową. Cóż, według moich obliczeń – 100 odcinków, po 7 dni na każdy, 12 godzin dziennie – jesteśmy akurat gdzieś około 10 tysięcy godzin. Więc chyba w końcu jesteśmy w tym dobrzy. Mogę powiedzieć z całą pewnością, że ta obsada i ekipa, z którą miałam zaszczyt pracować, są na światowym poziomie (…)
Wiem, że na razie będziecie kontynuować beze mnie. Jest znacznie więcej historii Gallagherów do opowiedzenia. Zawsze będę kibicować mojej rodzinie. Próbujcie nie myśleć o mnie, jakbym odeszła, ale jakbym przeprowadziła się na koniec ulicy.
Emmy Rossum grała Fionę nieprzerwanie od samego początku "Shameless" w 2011 roku. Jeszcze niedawno zapowiadała, co czeka jej bohaterkę w 9. sezonie, który startuje w Showtime już 9 września. Stacja nie wydała na razie żadnego komunikatu w sprawie, więc poza słowami aktorki nie mamy żadnego potwierdzenia, czy serial będzie kontynuowany bez swojej głównej bohaterki.