Emma Stone i nielegalny lemur z Madagaskaru — ten klip to dobry powód, żeby obejrzeć serial "Maniac"
Marta Wawrzyn
21 września 2018, 16:02
"Maniac" (Fot. Netflix)
Psychodeliczne wycieczki po dziwnych światach i zakamarkach ludzkiego umysłu — tym w skrócie jest "Maniac" Netfliksa. Emma Stone ma w serialu wiele twarzy, a oto najzabawniejsza z nich.
Psychodeliczne wycieczki po dziwnych światach i zakamarkach ludzkiego umysłu — tym w skrócie jest "Maniac" Netfliksa. Emma Stone ma w serialu wiele twarzy, a oto najzabawniejsza z nich.
Dziś w serwisie Netflix pojawił się 10-odcinkowy miniserial "Maniac", który w telegraficznym skrócie jest bardzo pomysłową podróżą przez ludzkie emocje i wyobraźnię. Rzecz się dzieje w świecie podobnym do naszego, w czasach całkiem przypominających nasze, gdzie towarzyszymy Annie Landsberg (Emma Stone) i Owenowi Milgrimowi (Jonah Hill), dwójce nieznajomych, którzy biorą udział w tajemniczym badaniu farmaceutycznym – każde z innego powodu, mającego bezpośredni związek z ich poplątanymi relacjami rodzinnymi.
Oboje próbują radykalnej terapii lekami, której pomysłodawca, doktor James K. Mantleray (Justin Theroux), twierdzi, że jest w stanie wyleczyć każdy aspekt ludzkiego umysłu – od choroby psychicznej po złamane serce. Dwójka bohaterów udaje się, wraz z innymi nieznajomymi, do siedziby Neberdine Pharmaceutical and Biotech na trzydniowy test leków, który, według zapewnień, ma na zawsze wyleczyć wszystkie bolączki pacjentów, nie powodując żadnych efektów ubocznych. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem.
Twórcą serialu "Maniac" jest Patrick Somervile ("Pozostawieni"), a reżyserem Cary Fukunaga ("Detektyw"). Serial od rana jest dostępny w serwisie Netflix, moją recenzję możecie przeczytać tutaj, a na YouTube pojawił się absolutnie uroczy klip z jednego z odcinków. Annie i Owen, w jednym ze swoich szalonych wcieleń, ratują lemura, któremu grozi deportacja na Madagaskar.