"Jane the Virgin" może dostać nietypowy spin-off. Pomysł wygląda bardzo ciekawie
Mateusz Piesowicz
4 grudnia 2018, 14:01
"Jane the Virgin" (Fot. CW)
Choć "Jane the Virgin" skończy się po najbliższym sezonie, możemy jeszcze wrócić do serialowego świata. Tak jakby, bo pomysł na spin-off jest inny, niż moglibyście się spodziewać.
Choć "Jane the Virgin" skończy się po najbliższym sezonie, możemy jeszcze wrócić do serialowego świata. Tak jakby, bo pomysł na spin-off jest inny, niż moglibyście się spodziewać.
"Jane the Virgin" powoli dobiega końca, ale CW nie zamierza się tak łatwo pozbyć jednego ze swoich najpopularniejszych i najlepszych seriali. Jak podał portal Deadline, stacja przymierza się bowiem do zamówienia spin-offu, który nie będzie jednak opowiadał o żadnej ze znanych postaci. Ma za to być inspirowaną telenowelami… antologią.
Pomysł polega na tym, że każdy sezon serialu miałby zostać oparty na innej fikcyjnej książce autorstwa samej Jane, a Gina Rodriguez wystąpiłaby w nim w roli narratorki. Pierwszy, roboczo nazwany "Tar & Roses", opowiadałby historię rozgrywającą się na skrzyżowaniu winiarskiego świata Napa Valley z artystyczną sceną San Francisco. Przyznacie, że okoliczności pasują w sam raz do opery mydlanej.
Czytając ten opis, jesteśmy ostrożnie na tak, zakładając oczywiście, że wszystko będzie utrzymane w znanej z "Jane the Virgin" tonacji półserio. O to jednak nie powinniśmy się szczególnie martwić, bo za spin-off mają w znacznej mierze odpowiadać ci sami ludzie. Scenariusz napisze więc Valentina Garza, a reżyserować ma Brad Silberling. Z kolei twórczyni oryginału, Jennie Snyder Urman, a także Gina Rodriguez i Ben Silverman obejmą funkcje producentów wykonawczych.
Wygląda to wszystko całkiem ciekawie, zwłaszcza jeśli twórcy rzeczywiście będą się trzymać antologicznego formatu, opowiadając co sezon nową historię. Pomysłowym, szalonym i krótkim telenowelom z pewnością nie powiemy nie. A póki co czekamy na to, jak zakończy się historia Jane Gloriany Villanuevy — 5. sezon pojawi się w CW w midseason, zastępując w ramówce "All American". Dokładnej daty powrotu jeszcze nie ujawniono.