Czy "Awake" się utrzyma? Oglądalność na razie przeciętna
Marta Wawrzyn
3 marca 2012, 15:04
Dobrze zapowiadający się serial "Awake" ruszył z dość przeciętną oglądalnością. Czy utrzyma się na antenie NBC?
Dobrze zapowiadający się serial "Awake" ruszył z dość przeciętną oglądalnością. Czy utrzyma się na antenie NBC?
W czwartkowy wieczór o 22:00 ruszył nowy dramat NBC, "Awake". Mimo że nie było dużej konkurencji (powtórka "Mentalisty" w CBS i powtórka programu Jimmy'ego Kimmela w ABC), oglądalność premiery była taka sobie: 6,2 mln, przy współczynniku widzów w wieku 18-49 lat wynoszącym 1,9. NBC popełniło błędy, takie jak brak sensownej promocji nowego serialu czy wrzucenie go do ramówki zaraz po bloku komediowym, oglądającym się zresztą bardzo słabo.
Z drugiej strony powodów do rwania sobie włosów z głowy na razie nie ma. W każdej innej stacji byłby to bardzo słaby start, ale w NBC to przeciętny start, który daje jeszcze szansę na uratowanie serialu. Przykładowo "Grimm" ruszył jesienią z oglądalnością 6,5 mln (współczynnik 2,1). Mimo że emitowany jest w piątki, wciąż jako tako się ogląda (ok. 5 mln widzów ostatnio) i ma szansę na zamówienie na 2. sezon.
Z kolei "Prime Suspect" miał na początku oglądalność 6 mln (współczynnik 1,8), a finał widziało już tylko 4,4 mln (1,0). Premierę "Firmy" widziało w niedzielę 6,2 mln osób (1,4), a ostatnią emisję w czwartek już tylko 3 mln (0,8).
Co z tego wynika? Wynika z tego, że "Awake" jakieś szanse na zamówienie ma, ale nie są to duże szanse. Na pewno całkiem dobrze (jak na NBC) pilot wypadł we współczynniku 18-49. Jeśli nie spadnie – bo nie ma z czego spadać – to serial może się utrzymać. W przeciwnym razie możemy mieć tylko nadzieję, że dostaniemy porządnie napisaną 13-odcinkową historię z sensownym zakończeniem.
Tylko czy, znając NBC, możemy na to w ogóle liczyć?