Finałowy sezon "Gry o tron" was zaskoczy. Ma być pełen intymnych scen i zbliżeń między bohaterami
Magdalena Miler
2 stycznia 2019, 14:03
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Nastawiamy się na pełen bitew finałowy sezon "Gry o tron", zapominając o tym, że serial zyskał rzesze fanów także dzięki scenom seksu. Dziennikarz EW zapowiada intymne momenty!
Nastawiamy się na pełen bitew finałowy sezon "Gry o tron", zapominając o tym, że serial zyskał rzesze fanów także dzięki scenom seksu. Dziennikarz EW zapowiada intymne momenty!
Niewiele jest osób na świecie, które mają dostęp do fabuły 8. sezonu "Gry o tron". Władze HBO zadbały o to, by do prasy nie przedostał się żaden przeciek. Jedną z nielicznych osób, które wiedzą, co wydarzyło się na planie finałowej części serialu, jest James Hibberd, dziennikarz "Entertainment Weekly", który uchylił rąbka tajemnicy w specjalnym podcaście poświęconym finałowemu sezonowi GoT.
Choć wielu z nas nastawia się na sceny pełne spektakularnych bitew (kręcenie jednej z nich trwało ponad 55 dni), twórcy serialu nie zapomnieli także o momentach zbliżeń, a biorąc pod uwagę, że sezon 7. zakończył się romansem Jona Snowa (Kit Harington) i Daenerys Targaryen (Emilia Clarke), możemy założyć, że niektóre z nich będą dotyczyć właśnie tej dwójki.
– Dużo uwagi poświecono na to, żeby sceny bitew były spektakularne, ale nie zapomnieli też o scenach sam na sam. Myślę, że ludzie będą zaskoczeni tym, jak dużo intymnych chwil będzie w finałowym sezonie, oczywiście oprócz tych spektakularnych momentów, których wszyscy oczekują – mówi.
Hibberd zaznacza także, że od ostatniego sezon serialu oczekujemy nie tylko nieprzewidywalnego, ale i sensownego zakończenia i takie właśnie dostaniemy. W końcu w finale GoT nie ma miejsca na zaskoczenie tylko dla zasady.
"Gra o tron" dostępna jest w HBO GO. 8. sezon pojawi się w kwietniu 2019 roku.