Matt LeBlanc z "Przyjaciół" wspomina, jak miał 11 dolarów na koncie i został swoim własnym dentystą
Magdalena Miler
3 lutego 2019, 12:33
"Przyjaciele" (Fot. NBC)
Przed "Przyjaciółmi" życie Matta LeBlanca wypełniały problemy finansowe. Brak gotówki pchnął go nawet do samodzielnego przeprowadzenia pewnego zabiegu quasi-stomatologicznego.
Przed "Przyjaciółmi" życie Matta LeBlanca wypełniały problemy finansowe. Brak gotówki pchnął go nawet do samodzielnego przeprowadzenia pewnego zabiegu quasi-stomatologicznego.
Zanim zaczął zgarniać pokaźne sumki za rolę Joeya w "Przyjaciołach", Matt LeBlanc sięgnął finansowego dna, a żeby się od niego odbić, był zdolny do dosyć drastycznych ruchów, ale o tym za chwilę.
Aktor podczas rozmowy z Conanem O'Brienem wspomniał o tym, jak to na koncie zostało mu tylko 11 dolarów.
— To był jeden z tych momentów, kiedy myślisz sobie: "Wszystko jest w porządku, mam jeszcze trochę pieniędzy w banku i wytrzymam do następnej roli". Myślę, że miałem wtedy 11 dolarów — wspomina aktor.
Na szczęście niedługo później Matt zdobył rolę w "Przyjaciołach" i skończyły się jego problemy finansowe.
Druga historia, którą Matt podzielił się w programie Conana, jest jeszcze bardziej drastyczna. Otóż, chcąc wygrać jakikolwiek casting, aktor musi zaprezentować swoje zdjęcia. Zaraz na początku kariery aktorskiej Matt udał się zatem do fotografa na profesjonalną sesję. Ten zasugerował mu, że w pierwszej kolejności wskazana byłaby wizyta u dentysty.
— Fotograf powiedział mi, że zanim zaczniemy, powinienem spiłować jeden ząb. Zapytałem, o co mu chodzi, a on na to, że jeden z moich zębów jest dłuższy od pozostałych i powinienem coś z tym zrobić — opowiada Matt.
LeBlanc skorzystał z rady, jednak gdy dowiedział się, że stomatolog za ten zabieg zainkasowałby 80 dolarów (a Matt nie był wówczas nawet ubezpieczony), szybko wybrał opcję awaryjną i zakupił w drogerii paczkę pilników do paznokci.
Co było dalej? Samodzielnie spiłował wystający ząb i najwidoczniej poszło mu całkiem dobrze, skoro fotograf na jego widok powiedział: "Wykonali kawał dobrej roboty!". Matt natomiast żartobliwie przyznaje: "Jestem bardzo oszczędny".
"Przyjaciele" dostępni są w serwisie Netflix.