Telewizyjny reboot "Harry'ego Pottera"? Daniel Radcliffe chętniej zobaczyłby serial o Huncwotach
Michał Paszkowski
14 lutego 2019, 12:02
"Miracle Workers" (Fot. TBS)
Serialowe wersje "Władcy Pierścieni" i "Opowieści z Narnii" już są w przygotowaniu. Czy podobny los czeka "Harry'ego Pottera"? Na ten temat wypowiedział się filmowy Harry, czyli Daniel Radcliffe.
Serialowe wersje "Władcy Pierścieni" i "Opowieści z Narnii" już są w przygotowaniu. Czy podobny los czeka "Harry'ego Pottera"? Na ten temat wypowiedział się filmowy Harry, czyli Daniel Radcliffe.
Daniel Radcliffe promuje obecnie swój najnowszy serial "Cudotwórcy", ale wywiady prasowe z aktorem nie byłyby kompletne bez pytań o "Harry'ego Pottera".
Wobec kolejnych serialowych rebootów i nadchodzących adaptacji najbardziej popularnych książkowych serii, takich jak "Władca Pierścieni", "Mroczne materie" i "Opowieści z Narnii", można się zastanawiać, czy podobna sytuacja nie spotka sagi o młodym czarodzieju autorstwa J.K. Rowling.
Daniel Radcliffe, który rolę Harry'ego grał przez ponad 10 lat w serii filmów powiedział, co sądzi o perspektywie nowej ekranizacji:
— Nie wiem, co w tym momencie można by osiągnąć, robiąc taki reboot dla telewizji, choć przypuszczam, że nie jest to celem. Jestem przekonany, że powstanie jeszcze inna wersja Pottera za mojego życia. I ciekawie będzie ją zobaczyć. Na razie, wydaje mi się, że filmy mają jeszcze dookoła siebie aurę świętości, która jednak w pewnym momencie zniknie… Bardzo chętnie zobaczę, co wtedy powstanie — powiedział Radcliffe.
Warner Bros., które zarządza prawami do ekranizacji "Harry'ego Pottera" na razie skupione jest na "Fantastycznych zwierzętach", czyli filmowej serii spin-offów osadzonej 70 lat przed wydarzeniami z książek Rowling. Niewykluczone jednak, że WarnerMedia, które w tym roku uruchomi swoją platformę streamingową, będzie chciało w przyszłości dodać do swojej oferty serial ze świata magii.
Z całą pewnością nowa ekranizacja serii byłaby idealnym prezentem dla fanów książek rozczarowanych tym, jak wiele detali opisanych przez J.K. Rowling w powieściach zostało pominiętych w filmach. A dla najmłodszego pokolenia nowa adaptacja mogłaby być idealnym pierwszym zetknięciem się z "Harrym Potterem". Ale Daniel Radcliffe uważa jednak, że lepiej skupić się na innych zakątkach świata Pottera. "Czuję, że jest tam jeszcze wiele historii, które mogłyby zostać opowiedziane w serialach" — powiedział aktor.
Zapytany o to, jakie postaci stworzone przez J.K. Rowling najchętniej zobaczyłby w serialu, wskazał odpowiedź, którą podałaby także znaczna część fanów Pottera: "Serial ze starszym pokoleniem byłby świetnym pomysłem". Starsze pokolenie, czyli czwórka Huncwotów — James Potter, Syriusz Black, Remus Lupin i Peter Pettigrew i ich lata spędzone w Hogwarcie wydają się idealnym materiałem na młodzieżowy serial, rozwijający wątki z książek Rowling.
Czy jednak możemy spodziewać się, że w najbliższej przyszłości zobaczymy Hogwart albo inne magiczne miejsce w serialowej formie? Chociaż na razie żadnych oficjalnych informacji nie ma, to miłość Hollywood do rebootów każe sądzić, że nie powinniśmy kompletnie wykluczać takiej opcji. Daniela Radcliffe'a raczej prędko nie zobaczymy z powrotem w roli czarodzieja, ale już jako anioła możecie go oglądać w "Cudotwórcach".
"Cudotwórcy" pojawią się w HBO GO 20 lutego.