Jak będzie wyglądało odejście Fiony z "Shameless"? Emmy Rossum o ostatnim odcinku swojej bohaterki
Marta Wawrzyn
3 marca 2019, 20:03
"Shameless" (Fot. Showtime)
Jedni do "Shameless" wracają, inni odchodzą na stałe. Emmy Rossum pożegna się z serialem po finale 9. sezonu, a oto, czego możemy się spodziewać po jej ostatnim odcinku.
Jedni do "Shameless" wracają, inni odchodzą na stałe. Emmy Rossum pożegna się z serialem po finale 9. sezonu, a oto, czego możemy się spodziewać po jej ostatnim odcinku.
10 marca w "Shameless" zakończy się pewna epoka. Po dziewięciu sezonach z serialu odejdzie Emmy Rossum, która od pierwszego odcinka grała jedną z głównych ról — najstarszą z rodzeństwa Gallagherów, Fionę. Bohaterka w ostatnich odcinkach zaliczała coraz gorszy upadek i wydawało się, że może skończyć tak jak jej ojciec Frank. Ale tak się chyba jednak nie stanie.
Shameless sezon 9 — Emmy Rossum o odejściu Fiony
W rozmowie z "Entertainment Weekly" aktorka zapewnia, że serial odda Fionie sprawiedliwość. Sugeruje także, że będzie coś na kształt happy endu.
— Coś, co ona zrobiła wcześniej, teraz zaprocentuje. Drzwi się otwierają i ona przez nie przechodzi. Zaczyna życie gdzie indziej, a sposób, w jaki żegna się, jest dość wzruszający — opowiada Rossum.
Aktorka zapewnia, że zapamiętamy pożegnanie Fiony z ojcem (William H. Macy). Będzie coś na kształt wzajemnego zrozumienia — Frank wie, jak bardzo Fiona kocha jego dzieci, ale też rozumie, że nie może w nieskończoność być dla nich matką.
— To mi przypomina scenę z pilota. Jest scena z Frankiem i Fioną w finale na samym końcu, gdzie on próbuje przyznać, że ona zrobiła dużo dla rodziny. I w pewnym sensie to przypomina, co Fiona chciała usłyszeć w pilocie, kiedy on leżał nieprzytomny z przepicia w salonie, a ona poklepywała się sama po plecach, mówiąc "Dobra robota, Fiona". Teraz oczywiście ona też nie słyszy dokładnie takich słów, bo Frank jest okropnym narcyzem i niezbyt hojnie rozdaje komplementy, ale jest zrozumienie — wyjaśnia Rossum.
Odtwórczyni roli Fiony dodaje, że scena została naprawdę dobrze przemyślana przez twórcę serialu, bo pomiędzy Frankiem i Fioną jest pewien dystans, ale wiele rzeczy zostaje zrozumianych, choć niekoniecznie powiedzianych.
A czy możemy spodziewać się szczęśliwego zakończenia dla Fiony?
— Jestem całkiem zadowolona z życia, które Fiona zaczyna, a także z tego, w jakim stanie zostawia wszystko za sobą, zanim odchodzi — mówi Emmy Rossum.
Czy Emmy Rossum może wrócić do Shameless?
"Shameless" ma już zamówienie na 10. sezon, a Emmy Rossum nie wyklucza, że kiedyś jeszcze może pojawić w serialu. "Nigdy nie mów nigdy" — mówi aktorka, ale też dodaje, że nie jest pewna, co jeszcze zostało do dodania na temat Fiony, i zapewnia, że zakończenie naprawdę jej się podoba.
Do serialu za to wróci Cameron Monaghan, który mówi, że miał czas spojrzeć na "Shameless" z dystansu i uznał, że chce znowu grać Iana Gallaghera.