Netflix obiecuje więcej interaktywnych produkcji — nie tylko tak mrocznych jak "Black Mirror: Bandersnatch"
Michał Paszkowski
14 marca 2019, 12:01
"Black Mirror: Bandersnatch" (Fot. Netflix)
Nadal gracie w "Black Mirror: Bandersnatch"? Netflix obiecuje, że w ofercie platformy już niedługo pojawi się o wiele więcej interaktywnych projektów.
Nadal gracie w "Black Mirror: Bandersnatch"? Netflix obiecuje, że w ofercie platformy już niedługo pojawi się o wiele więcej interaktywnych projektów.
Sukces "Black Mirror: Bandersnatch" nie przeszedł bez echa w Netfliksie, który zapewnia, że będzie inwestować w więcej interaktywnych produkcji. Taką obietnicę złożył Todd Yellin, szef platformy do spraw produktu na konferencji FICCI-Frames w Mumbaju.
Netflix — będzie więcej interaktywnych historii
Yellin odniósł się do wielkiej popularności interaktywnej odsłony "Black Mirror" w Indiach i na świecie i zapewnił, że w kwestii takich projektów Netflix "podbije stawkę".
— "Bandersnatch" odniosło ogromny sukces w Indiach i na całym świecie i zorientowaliśmy się, że interaktywne opowiadanie historii to coś, na czym chcemy się bardziej skupić. Dlatego podbijamy stawkę z takimi produkcjami. Spodziewajcie się o wiele więcej interaktywnych projektów za rok lub dwa. I nie będzie to koniecznie science fiction albo coś bardzo mrocznego. To może być zwariowana komedia. Albo romans, w którym widownia może zdecydować — czy powinna wybrać tego czy innego — powiedział Yellin.
To dla "Black Mirror: Bandersnatch" Netflix stworzył całkowicie nowe oprogramowanie, które pozwalało widzom na podejmowanie własnych wyborów w czasie trwania filmu i podróżowania różnorodnymi ścieżkami bez uciążliwych przerw. Jednak raczej nie powinniśmy się spodziewać, że serial Charliego Brookera ponownie z niego skorzysta. Twórca "Black Mirror" już wcześniej zarzekał się, że więcej interaktywnych odcinków nie będzie, choć później dodał też, że może lepiej nie wykluczać żadnych opcji.
Brooker przyznawał jednak wielokrotnie, że praca nad interaktywną projektem była szczególnie wycieńczająca. Ba, wrecz przestrzegał wszystkich twórców, którzy mają ochotę na eksperymenty z tego typu historiami, że jest to trudniejsze niż może im się wydawać.
Jednak wnioskując po wypowiedzi Yellina, powinniśmy raczej przygotowywać się na to, że interaktywne produkcje już w najbliższej przyszłości mogą stać się czymś całkiem pospolitym.