Twórca "Riverdale" otwiera się w kwestii śmierci Luke'a Perry'ego. Co się stanie z Fredem Andrewsem w serialu?
Magdalena Miler
22 marca 2019, 12:02
"Riverdale" (Fot. CW)
Luke Perry był i na zawsze zostanie częścią "Riverdale". Śmierć aktora niewątpliwie ma wpływ na fabułę serialu, ale czy jego twórca już wie, jak się do niej odniesie?
Luke Perry był i na zawsze zostanie częścią "Riverdale". Śmierć aktora niewątpliwie ma wpływ na fabułę serialu, ale czy jego twórca już wie, jak się do niej odniesie?
O tym, że twórca "Riverdale" zamierza uhonorować zmarłego Luke'a Perry'ego w serialu, mówił już Cole Sprouse.
— Nie mogę za dużo zdradzić, ale mamy już coś zaplanowane, jeśli chodzi o fabułę. Zadedykowaliśmy mu też kilka odcinków. Luke był bardzo kochany. Cały świat opłakuje jego odejście, ale on był jednym z tych gości, którzy bardziej woleliby, żebyśmy się śmiali z ich wspaniałych historii niż za długo byli w żałobie – powiedział.
Riverdale — co się stanie z Fredem Andrewsem?
Teraz słowa serialowego Jugheada Jonesa potwierdza twórca "Riverdale", Roberto Aguirre-Sacasa.
— Szczerze, to nadal jesteśmy w ogromnym szoku i wszyscy wciąż próbujemy przepracować i przeboleć tę stratę. Wiemy, że w jakiś sposób musimy się do tego odnieść, ale dajemy sobie jeszcze chwilę czasu i przestrzeni, zanim ustalimy, jaki będzie najlepszy sposób, żeby uhonorować Luke'a — powiedział showrunner.
Ekipa Riverdale w żałobie po śmierci Perry'ego
Od śmierci Luke'a Perry'ego minęły już ponad dwa tygodnie. Aktora nadal można zobaczyć co czwartek w nowych odcinkach "Riverdale", a jego widok przynosi zarazem dreszcze i ukłucie w sercu.
— Luke był i zawsze będzie ogromną częścią "Riverdale". Jesteśmy jak rodzina i kiedy kogoś tracimy, przejmujemy się tym. Z czasem staje się to mniej bolesne, ale zmienia również człowieka.
Kiedy byłem z ekipą, powiedziałem, że nigdy nie będzie już tak samo. I była to prawda, ponieważ Luke był ogromną częścią serialu. Jest jeszcze kilka odcinków, w których mamy Luke'a i jesteśmy wdzięczni za to, że możemy się nimi podzielić.
Mamy nadzieję, że jego duch — który był tak życzliwy, mądry i pełen życia — będzie wypełniać każdy odcinek. W mojej głowie, każdy pozostały odcinek "Riverdale" będzie miał w sobie trochę Luke'a — dodał Aguirre-Sacasa.