Uma Thurman i mnóstwo pokręconych pomysłów w zwiastunie "Chambers" — serialowego horroru Netfliksa
Nikodem Pankowiak
10 kwietnia 2019, 20:31
"Chambers" (Fot. Netflix)
Ludzka historia o radzeniu sobie z traumą, która przechodzi w coś znacznie dziwniejszego — tak Netflix zapowiada "Chambers", serialową opowieść grozy z Umą Thurman w jednej z głównych ról.
Ludzka historia o radzeniu sobie z traumą, która przechodzi w coś znacznie dziwniejszego — tak Netflix zapowiada "Chambers", serialową opowieść grozy z Umą Thurman w jednej z głównych ról.
Pod koniec kwietnia na Netfliksie zadebiutuje 10-odcinkowy serial "Chambers", czyli psychologiczny horror o dziewczynie imieniem Sasha (Sivan Alyra Rose), która przeszła transplantację serca. Brzmi jak dobre zakończenie? Nie w tym przypadku. Nasza bohaterka zaczyna grzebać w przeszłości osoby, która uratowała jej życie, i… przejmować jej cechy.
Chambers — Uma Thurman w serialu Netfliksa
Uma Thurman (ostatnio m.in. "Imposters") i Tony Goldwyn ("Skandal") grają rodziców tragicznie zmarłej dawczyni serca, którzy decydują się przyjąć Sashę pod swoje skrzydła. I wtedy zaczyna być naprawdę dziwnie, bo w tej historii jest też miejsce na newage'ową sektę, przerażające rytuały i wizje, których zaczyna doświadczać główna bohaterka.
Oprócz wymienionej trójki w serialu występują także Lilliya Reid ("Viena and the Fantomes"), Nicholas Galitzine ("Handsome Devil"), Kyanna Simone Simpson ("Black Lightning"), Lilli Kay ("Madam Secretary"), Sarah Mezzanotte ("Royal Pains") i Griffin Powell-Arcand ("Mixed Blessings").
Twórczynią serialu jest Leah Rachel, która tak zapowiada to, co nas czeka:
— "Chambers" to rozgrywająca się w mistycznej miejscowości w Arizonie psychologiczna opowieść grozy, która pokazuje różne sposoby radzenia sobie z traumą. To, co zaczyna się jako przyziemna ludzka historia, ostatecznie zmienia się w coś znacznie dziwniejszego i bardziej pokręconego, niż można się było spodziewać.