Czy powstanie spin-off "Gry o tron" z Aryą Stark? Dyrektor programowy HBO nie pozostawia złudzeń
Magdalena Miler
23 maja 2019, 12:02
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Choć nie każdemu przypadło do gustu zakończenie losów Aryi Stark w "Grze o tron", fani serialu najchętniej widzieliby właśnie tę postać w spin-offie. Czy są na to szanse?
Choć nie każdemu przypadło do gustu zakończenie losów Aryi Stark w "Grze o tron", fani serialu najchętniej widzieliby właśnie tę postać w spin-offie. Czy są na to szanse?
Mała, zadziorna i waleczna Arya Stark (Maisie Williams) stała się jedną z ulubionych postaci widzów "Gry o tron". Nic więc dziwnego w tym, że to właśnie ją chętnie byśmy zobaczyli w potencjalnym spin-offie serii.
Zresztą nawet zakończenie losów tej bohaterki wyglądało dokładnie tak, jakby miałoby otwierać twórcom furtkę do pociągnięcia jej przygód. Arya płynąca sprawdzić, co jest na terenach, których nie ma na mapie Westeros, brzmi jak kawałek materiału na nową produkcję. Ale czy istnieje jakakolwiek szansa na jej powstanie?
Czy powstanie spin-off Gry o tron z Aryą Stark?
Dyrektor programowy HBO, Casey Bloys w rozmowie z Deadline i The Hollywood Reporter nie uniknął odpowiedzi na to pytanie. Niestety w kilku zdaniach sprowadził marzycieli na ziemię.
– Nie, nie, nie. Nie. Chciałbym, żeby ten serial, "Gra o tron", pozostała serialem tylko Dana i Davida. Nie chcę zabierać bohaterów z tego świata, który tak pięknie przedstawili, i przenosić ich do kompletnie innego, stworzonego przez inne osoby. Chcę, żeby to było ich dzieło artystyczne. To jeden z powodów, przez które nie próbuję zrobić tego samego serialu jeszcze raz.
Świat stworzony przez George'a R.R. Martina jest ogromny i jest w nim wiele możliwości. Dlatego próbujemy zrobić rzeczy, które będą się od różnić, a nie przypominać "Grę o tron". To prawdopodobnie jeden z powodów, przez które sequel czy kontynuacja tej historii z którymś z bohaterów nie mają teraz dla nas sensu — powiedział Bloys w rozmowie z THR.
Prequel Gry o tron — kiedy premiera?
Skoro już pojawia się temat spin-offów "Gry o tron", to Bloys ponownie nie ma dobrych wiadomości dla fanów świata stworzonego przez George'a R.R. Martina. Zapytany o to, czy jest szansa na to, żeby produkcja pojawiła się w 2020 roku, zdawkowo odpowiada, że "nie wie".
Orientacyjne daty są podawane dopiero kiedy jest scenariusz całego sezonu. A w przypadku powstającego prequela z Naomi Watts zdjęcia do pilota zaczną się w czerwcu, a dopiero później będzie można mówić o konkretach. Bezpieczniej jest nastawiać się na 2021 rok. Przy założeniu, że w ogóle będzie zamówienie na pełny sezon.
Czy HBO nakręciło kilka zakończeń Gry o tron?
Deadline odnosi się także do wycieków informacji o fabule kolejnych odcinków 8. sezonu i przypomina, jak w 2017 roku Casey Bloys powiedział, że ekipa "Gry o tron" nakręci kilka zakończeń serialu. Jedno prawdziwe, a kilka wprowadzających w błąd wszystkie osoby, które sypią spoilerami. Czy faktycznie tak było?
Wydaje się, że przedsięwzięte przez HBO środki (mordercze drony, świetnie zabezpieczone scenariusze i fałszywe sceny) nie przyniosły efektu. Prawdziwe spoilery odnośnie zakończenia serialu można było znaleźć w sieci na kilka tygodni przed premierą finałowego odcinka. Czy powstawały zatem fałszywe zakończenia?
— Nie. Powiedziałem coś takiego jako anegdotę podczas publicznego wystąpienia i tak się zaczęło. Nie sądzę, żeby oni naprawdę nakręcili wiele zakończeń. Ale nie była to zła informacja w walce ze spoilerami. Zawsze była ta odrobina niepewności i wątpliwości, że nie można być do końca pewnym wszystkiego — wyjaśnił Bloys.
Chyba jednak polityka antyspoilerowa HBO nawaliła po całej linii.