Netflix świetnie promuje "Opowieści z San Francisco". Mirosław Zbrojewicz, jakiego jeszcze nie widzieliście!
Marta Wawrzyn
7 czerwca 2019, 18:03
Mirosław Zbrojewicz (Fot. Netflix)
"Możesz być kimkolwiek chcesz i cały świat powinien to uszanować" — mówi Mirosław Zbrojewicz w zapowiedzi "Opowieści z San Francisco". Zobaczcie zaskakujący spot.
"Możesz być kimkolwiek chcesz i cały świat powinien to uszanować" — mówi Mirosław Zbrojewicz w zapowiedzi "Opowieści z San Francisco". Zobaczcie zaskakujący spot.
Netflix wie, jak reklamować w Polsce swoje seriale — wystarczy wspomnieć "Orange Is the New Black" z Magdą Gessler czy antypiracki spot z panami z "Narcos".
Mirosław Zbrojewicz i Opowieści z San Francisco
Teraz do tego zacnego grona dołączył Mirosław Zbrojewicz, który promuje "Opowieści z San Francisco" i związany z tym serialem pozytywny przekaz: "Posłuchaj, możesz być kimkolwiek chcesz. I wiesz co jeszcze? Cały świat powinien to uszanować".
"Opowieści z San Francisco" to 10-odcinkowy serial limitowany Netfliksa oparty na książkach Armisteada Maupina, który od dzisiaj możecie oglądać w serwisie. Serial opowiada o dalszych losach bohaterów znanych miniserii stacji PBS, a potem Showtime, której kolejne odsłony ukazywały się w latach 1993-2001.
Netflix zabiera nas z powrotem Barbary Lane 28, by pokazać dalsze losy przeżywającej kryzys wieku średniego Mary Ann Singleton (Laura Linney). 20 lat po tym jak opuściła San Francisco, aby poświęcić się karierze, bohaterka wraca do rodzinnego miasta, w którym mieszka jej córka (Ellen Page) i były mąż Brian (Paul Gross). Powrót do domu okazuje się tym, czego potrzebowała, bo dzięki Annie Madrigal (Olympia Dukakis) i mieszkańcom Barbary Lane 28 wszystko u niej wraca na właściwy tor.
Recenzję całego serialu przeczytacie u nas dziś wieczorem, ale już możemy powiedzieć, że będzie ona co najmniej tak pozytywna jak przesłanie serialu zawarte w klipie powyżej.