Dlaczego "American Horror Story: 1984" będzie inne niż poprzednie sezony? Szef FX o przyszłości serialu
Michał Paszkowski
7 sierpnia 2019, 17:38
"American Horror Story: 1984" (Fot. FX)
Czemu nie zobaczymy znajomych twarzy w nowy sezonie "American Horror Story"? I czy możemy spodziewać się kolejnych sezonów? Szef FX opowiada o tym, co nadchodzi w AHS.
Czemu nie zobaczymy znajomych twarzy w nowy sezonie "American Horror Story"? I czy możemy spodziewać się kolejnych sezonów? Szef FX opowiada o tym, co nadchodzi w AHS.
Kiedy "American Horror Story" zawita w nowym sezonie na obóz letni Redwood w 1984 roku, nie spodziewajcie się, że wśród obozowiczów zobaczycie stałych bywalców serialu. Evan Peters nie pojawi się w AHS po raz pierwszy od debiutu w 2011, a Sarę Paulson mamy zobaczyć tylko w małej roli. Co sprawiło, że najnowszy sezon horrorowej antologii będzie inny niż poprzednie? Jak wyjaśnił szef stacji FX na TCA press tour, w dużym skrócie przyczyniła się do tego bardzo kosztowna obsada.
AHS:1984 — nowi aktorzy zamiast znajomych twarzy
A dokładnie, ogromna obsada poprzedniego sezonu "American Horror Story", czyli "Apocalypse", będącego crossoverem sezonu 1. (:Murder House") oraz 3. ("Coven"). W "1984" nie obejdzie się bez nazwisk znanych z poprzednich sezonów, takich jak Emma Roberts, Cody Fern, Billie Lourd, czy John Carroll Lynch, ale szeregi obsady zasilą też nowe nabytki, m.in. Matthew Morrison ("Glee"), Angelica Ross ("Pose"), DeRon Horton ("Dear White People") oraz sportowiec Gus Kenworthy.
Jak wyjaśnił John Landgraf w rozmowie z dziennikarzami, Murphy musiał zacząć w sezonie "od nowa, z czystą kartą", właśnie ze względu na ogromną obsadę poprzedniej odsłony:
— Jak pamiętacie, stworzył wtedy coś bardzo interesującego, to znaczy zdecydował się połączyć wiele różnych odsłon serialu w ósmym sezonie, w którym mieliśmy największą obsadę z dotychczasowych. Niektórzy aktorzy grali po dwie, trzy postacie. Trzeba było przywrócić aktorów z poprzednich sezonów. To była prawdziwie gigantyczna obsada, także w kwestii kosztów. Nie da się tego robić za każdym razem.
American Horror Story — czy powstanie sezon 11?
Przy okazji, Landgraf został zapytany o przyszłość "American Horror Story", a konkretnie sezon 11., bo zamówienie na 10. serial dostał już wcześniej. Jak podkreślił szef FX, wszystko zależy teraz od Ryana Murphy'ego, który zajmuje się obecnie wieloma nowymi projektami dla Netfliksa.
— To naprawdę zależy od Ryana. Współpracuje z Timem Minearem i Bradem Falchukiem. Jest takim szalonym, twórczym geniuszem. Pracuję w tej branży już od wielu lata i nadal zadziwia mnie, jak wiele pomysłów wychodzi z wyobraźni tego człowieka.
John Landgraf przyznał, że na razie nie wie wręcz, czy Murphy ma już pomysł na sezon 10.:
— To, co w Ryanie interesuje mnie najbardziej… Ja lubię planować, natomiast on woli kierować się emocjami i spontanicznością. Coś go inspiruje, a kiedy już się to wydarzy, to coś z tym robi. Tak naprawdę, byłbym bardzo zaskoczony, gdyby Ryan miał w tym momencie pomysł na 10. odcinek sezonu 9.
American Horror Story: 1984 — nowy zwiastun
Inspiracje Murphy'ego slasherami z lat 80. da się zdecydowanie wyczuć w kolejnych teaserach "American Horror Story: 1984", w tym najnowszym, właśnie zaprezentowanym przez stację FX. I jak ostrzega krótki klip, na obozie letnim Redwood, lepiej trzymać się razem, bo niebezpieczeństwo może czaić się wszędzie.
"American Horror Story: 1984" startuje w USA 18 września. Polska data premiery na razie nie jest znana.