Zwiastuny "American Horror Story: 1984" zapowiadają gratkę dla fanów slasherów z lat 80.
Michał Paszkowski
22 sierpnia 2019, 16:00
"American Horror Story: 1984" (Fot. FX)
Wakacyjny obóz, żądny krwi nożownik i przeboje z lat 80. Zobaczcie, jak zapowiada się "American Horror Story: 1984" w najnowszych teaserach.
Wakacyjny obóz, żądny krwi nożownik i przeboje z lat 80. Zobaczcie, jak zapowiada się "American Horror Story: 1984" w najnowszych teaserach.
"American Horror Story" w najnowszym sezonie cofnie się w czasie do lat 80. i odda hołd filmom takim jak "Piątek trzynastego", czy "Koszmar z ulicy wiązów". Najnowsze zwiastuny 9. odsłony horrorowej antologii obiecują, że fani slasherów z tamtych lat nie będą zawiedzeni.
American Horror Story: 1984 — nowe zwiastuny
A to wszystko w urokliwej scenerii letniego obozu Redwood. Jak przestrzega jednak najnowszy teaser, w "American Horror Story: 1984" wakacyjna beztroska nie potrwa długo:
Nie tylko kąpiel w jeziorze po zmroku może się okazać zgubna dla obozowiczów. Jak pokazuje kolejny klip, na obozie Redwood lepiej nie oddalać się za bardzo od grupy:
Jeśli natomiast po poprzednim klipie macie szczególną ochotę posłuchać utworu "Suddenly Last Summer" w wykonaniu The Motels, koniecznie pamiętajcie, aby nie robić tego na obozowym pomoście w nocy. O czym dobitnie przekonuje się bohaterka ostatniego teasera:
American Horror Story: 1984 — kiedy premiera?
Najnowszy sezon "American Horror Story" startuje w Polsce już 19 września na kanale FOX. Wśród powracających nazwisk w obsadzie znaleźli się m.in. Emma Roberts, Cody Fern, Billie Lourd oraz John Carroll Lynch. Po raz pierwszy nie zobaczymy natomiast Evana Petersa, a Sarah Paulson ma pojawić się jedynie w małej roli.
Skąd te zmiany? Szef FX przyznał ostatnio, że po 8. sezonie, który zgromadził największą obsadę z dotychczasowych, Murphy musiał zacząć "z czystą kartą". Dlatego też w "American Horror Story: 1984" możemy spodziewać się licznych nowych członków obsady, w tym m.in. Angelicę Ross ("Pose"), Matthew Morrisona ("Glee"), DeRona Hortona ("Dear White People") oraz Gusa Kenworthy'ego.