"Bajer z Bel-Air" wróci z nowymi odcinkami? Will Smith pracuje nad spin-offem sitcomu
Michał Paszkowski
11 października 2019, 15:03
"Bajer z Bel-Air" (Fot. NBC)
Kultowy sitcom z lat 90., który uczynił z Willa Smitha jedną z najbardziej znanych amerykańskich gwiazd może wrócić do telewizji. Aktor pracuje nad spin-offem "Bajera z Bel-Air".
Kultowy sitcom z lat 90., który uczynił z Willa Smitha jedną z najbardziej znanych amerykańskich gwiazd może wrócić do telewizji. Aktor pracuje nad spin-offem "Bajera z Bel-Air".
Jest to całkiem zrozumiałe, jeśli czujecie się pogubieni w informacjach o tym, czy kultowy "Bajer z Bel-Air" wróci z nowymi odcinkami. Kilka lat temu informowaliśmy o planowanym reboocie z udziałem Willa Smitha w roli producenta, który jednak niedługo potem twierdził, że wróci do Bel-Air "mniej więcej wtedy kiedy piekło zamarznie". Najwidoczniej zbliżyliśmy się do tego momentu całkiem blisko, gdyż aktor ponownie pracuje nad spin-offem sitcomu.
Bajer z Bel-Air — Will Smith pracuje nad kontynuacją
W najnowszym profilu aktora "The Hollywood Reporter" podaje, że firma Westbrook zarządzana przez Smitha i jego żonę Jadę Pinkett Smith, pracuje nad spin-offem "Bajera z Bel-Air". Artykuł nie ujawnia niestety więcej szczegółów na temat nadchodzącego projektu.
Czy będzie to reboot z kompletnie nowymi postaciami, tak jak ten planowany kilka lat temu? Czy może jednak zobaczymy na ekranie bohaterów znanych z oryginału emitowanego w USA w latach 1990-1996? Ta druga opcja wydaje się o tyle mniej prawdopodobna, że jeszcze niedawno Alfonso Ribeiro, czyli serialowy Carlton podawał zrozumiały powód, dla którego taka kontynuacja nie byłaby możliwa:
— Mówiłem to już wcześniej i będę to już pewnie zawsze powtarzał. Nie ma możliwości na prawdziwy reboot serialu bez Jamesa Avery'ego. Pomimo, że serial nazywa się "Bajer z Bel-Air" i to Will [Smith] jest gwiazdą, podstawą tego serialu był wujek Phil.
James Avery wcielający się w Philipa Banksa zmarł w 2013 roku. Czy potencjalna kontynuacja losów Willa zaistnieje na ekranie bez niego? Tego dowiemy się prawdopodobnie niedługo, o ile raz jeszcze projekt nie pójdzie w odstawkę.