Czy będzie 2. sezon "Watchmen"? Damon Lindelof sugeruje, że może już nie powrócić jako showrunner
Marta Wawrzyn
23 października 2019, 11:50
"Watchmen" (Fot. HBO)
Czy "Watchmen" będzie drugą "Grą o tron"? Damon Lindelof jest ostrożny, jeśli chodzi o dalsze planowanie. 2. sezon nie jest pewny, podobnie jak to, że twórca serialu pozostanie jego showrunnerem.
Czy "Watchmen" będzie drugą "Grą o tron"? Damon Lindelof jest ostrożny, jeśli chodzi o dalsze planowanie. 2. sezon nie jest pewny, podobnie jak to, że twórca serialu pozostanie jego showrunnerem.
Najbardziej oczekiwana premiera tej jesieni za nami. "Watchmen" wystartowało i choć krytycy są zachwyceni, losy serialu mogą być różne. Niedzielną premierę w USA obejrzało łącznie 1,5 mln widzów. Na platformach internetowych serial uzyskał najlepszy wynik od czasu premiery "Westworld", ale w telewizji linearnej odcinek zobaczyło tylko 800 tys. osób – o 21% więcej niż finał znacznie tańszej w produkcji "Sukcesji". Czy takie wyniki wystarczą?
Watchmen — czy będzie 2. sezon serialu HBO?
Damon Lindelof, twórca "Watchmen", a wcześniej zmagających się ze zbyt niską oglądalnością "Pozostawionych", ma świadomość, że losy serialu mogą potoczyć się różnie, dlatego zaplanował 1. sezon jako zamkniętą całość.
— Chcemy zobaczyć, jak to zostanie przez was przyjęte. Jeśli serial się pojawi i z rozmów na jego temat będzie wynikało, że chcecie więcej, z pewnością weźmiemy to pod uwagę. Chcemy pokazać dziewięć odcinków, które dostarczą kompletną i zamkniętą niesamowitą historię — powiedział showrunner "Watchmen" podczas nowojorskiego Comic-Conu.
A jeśli 2. sezon "Watchmen" powstanie, Lindelof niekoniecznie będzie jego showrunnerem. W rozmowie z Paste sugeruje, że powiedział już to, co miał do powiedzenia.
— To nie moja historia, prawda? Przywłaszczyłem ją sobie. Pomysł, żeby mógł przyjść ktoś inny i zrobić kolejny sezon "Watchmen", wydaje mi się naprawdę ekscytujący. Ja bym to oglądał. Te dziewięć odcinków to tak jakby wszystko, co mam do powiedzenia w tym momencie o "Watchmen", a potem będziemy myśleć co dalej.
Jak dodaje, chętnie by zobaczył "Watchmen" w wersji Ryana Cooglera, reżysera "Czarnej Pantery".
American Hero Story jak serial Ryana Murphy'ego
Produkcji HBO na pewno nie przejmie Ryan Murphy, który w jej świecie jest jednak w pewien sposób obecny. Serial "American Hero Story", który pojawia się w "Watchmen", to antologia o bohaterach z komiksu znanych jako Minutemen, inspirowana "American Horror Story" i "American Crime Story". Lindelof przyznaje, że to taki przyjacielski przytyk i że w pewnym momencie nawet rozważano poproszenie Murphy'ego o cameo w "Watchmen".
Dokładniej rzecz biorąc, w początkowych rozmowach pojawił się pomysł, żeby "Watchmen" zawierało sceny po napisach. Jedną z nich miał być materiał zza kulis "American Hero Story", zawierający wywiad z Murphym, który grałby sam siebie i zarazem twórcę serialu w serialu. Czemu z tego zrezygnowano?
— To nie może być prawdziwy Ryan Murphy, bo wtedy miałbym wrażenie, że serial musi dorównywać standardom Ryana Murphy'ego — tłumaczy Lindelof.
"American Hero Story" będzie więc powracać w kolejnych odcinkach "Watchmen", ale jego twórca pozostanie "tajemniczym i nieuchwytnym samotnikiem, który nie udziela wywiadów".