HBO rezygnuje z prequela "Gry o tron" z Naomi Watts. Dlaczego projekt nie dojdzie do skutku?
Marta Wawrzyn
29 października 2019, 20:41
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Ta informacja to spory szok: HBO po nakręceniu pilota zrezygnowało ze spin-offu "Gry o tron" roboczo zwanego "Bloodmoon". Co poszło nie tak z tą produkcją?
Ta informacja to spory szok: HBO po nakręceniu pilota zrezygnowało ze spin-offu "Gry o tron" roboczo zwanego "Bloodmoon". Co poszło nie tak z tą produkcją?
Wygląda na to, że nigdy się nie dowiemy, kim miała być "charyzmatyczna bywalczyni salonów skrywająca mroczny sekret" grana przez Naomi Watts w prequelu "Gry o tron" roboczo zatytułowanym "Bloodmoon". HBO zrezygnowało z projektu autorstwa Jane Goldman ("X-Men: Pierwsza klasa"), którego jednym z producentów był sam George R.R. Martin.
Gra o tron — HBO odrzuca prequel z Naomi Watts
Dlaczego prequel nie dojdzie do skutku? TVLine donosi, że powód jest najbardziej oczywisty na świecie: pilot po prostu nie był udany. Testowe pokazy odbyły się latem i szefowie HBO nie byli zadowoleni z rezultatu. Zamiast od razu zrezygnować z serialu, dali ekipie Goldman jeszcze drugą szansę, to znaczy poprosili o przemontowanie odcinka. Po tym jak nowa wersja również nie wzbudziła entuzjazmu w HBO, podjęto decyzję o skasowaniu projektu.
Serial miał być "kroniką upadku świata od złotej Ery Herosów do jego najmroczniejszej godziny. I tylko jedną rzecz wiemy na pewno: od przerażających sekretów z historii Westeros aż po prawdziwe pochodzenie białych wędrowców; od tajemnic Wschodu do Starków z legend… to nie jest historia, którą myślimy, że znamy" — głosił oficjalny opis. W obsadzie obok Naomi Watts znajdował się m.in. Josh Whitehouse ("Poldark").
Gra o tron — w planach spin-off o Targaryenach
Na tej porażce świat "Gry o tron" oczywiście się nie skończy. HBO jest bliskie zamówienia pilota drugiego spin-offu, który będzie opowiadać o Targaryenach. Serial stworzony przez George'a R.R. Martina i Ryana J. Condala ("Colony") skupi się na wydarzenia dziejących się 300 lat przez tymi z "Gry o tron", opowiadając o początku końca rodu Targayenów.
Za podstawę posłuży książka "Ogień i krew" Martina. Pisarz poświęcił temu spin-offowi entuzjastyczny wpis na blogu, w którym zapewnił czytelników, że w serialu będą smoki. Projekt jest przeróbką odrzuconego pomysłu Bryana Cogmana, scenarzysty GoT, który przeszedł do Amazona i obecnie pracuje w ekipie "Władcy Pierścieni".