Dlaczego "Mroczne materie" dokonały dużej zmiany względem książek? Aktor grający Boreala odpowiada
Twist z 2. odcinka "Mrocznych materii" mógł zdziwić zarówno fanów książek, jak i nowych widzów. Skąd takie zmiany? Uwaga na spoilery z serii.
Widzowie, którzy nie mieli wcześniej okazji poznać trylogii Philipa Pullmana, mogli przeżyć lekkie zdziwienie, oglądając drugi odcinek "Mrocznych materii". Grany przez Ariyona Bakare Lord Boreal pojawia się w Oksfordzie, jaki znamy z premierowego odcinka, aby zaraz przetransportować się do miasta wyglądającego zupełnie jak to z naszego świata. Z kolei wielbiciele książkowego pierwowzoru mogli zadać sobie pytanie: dlaczego już teraz?
Mroczne materie — zmiany względem książek
Choć Lord Boreal nie odgrywa znaczącej roli w książkowym "Złotym kompasie"/"Zorzy północnej", czyli pierwszej części "Mrocznych materii", bohater zyskuje na znaczeniu w dalszej części cyklu. Twórcy serialu ewidentnie postanowili już teraz wprowadzić jego historię na ekran, przy okazji pokazując możliwość możliwość podróży do innych światów. W powieści Lyra odkrywa ją dopiero na koniec pierwszego tomu swoich przygód.
Skąd takie zmiany? Podobnie jak w przypadku historii innych bohaterów niebędących Lyrą, ich obecność na ekranie to sposób twórców na "uzupełnienie luk" w tym, co działo się w świecie "Mrocznych materii" w czasie podróży młodej bohaterki. Dlatego też już od pierwszego odcinka serial BBC i HBO śledzi choćby Gipcjan w wyprawie do Londynu, jak i właśnie Lorda Boreala. Tak o zmianach względem książki wypowiedział się Ariyon Bakare:
— W książce nie rozumie się relacji pomiędzy nim a panią Coulter, więc tworząc serial uznano: dlaczego nie zbadamy głębiej tej relacji? Dlaczego nie zobaczymy jej początków? W filmie i telewizji jest to koniecznie, bo inaczej ciężko się zaangażować. Sądzę, że właśnie dlatego poświęcili dużo uwagi Borealowi.
Bakare stwierdził, że fani będą podekscytowani tym, co będzie działo się z Borealem. A sądząc po jego wizycie w naszym świecie, zobaczymy go jeszcze nieraz w nadchodzących odcinkach. Jak określił sam aktor, Boreal "przechodzi między każdym światem i wie wszystko. Trzyma przed wszystkimi sekrety. Jest indywidualistą w byciu złoczyńcą". Dodał też, że "za każdym razem kiedy wydaje się wam, że pani Coulter jest zła, on jest 10 razy gorszy".