Gaten Matarazzo, czyli Dustin ze "Stranger Things", mówi o ulubionej teorii fanowskiej i 4. sezonie serialu
Magdalena Miler
30 grudnia 2019, 19:02
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Czy Gaten Matarazzo grający Dustina w "Stranger Things" wierzy w teorie fanowskie? Aktor dzieli się swoimi przemyśleniami na temat 4. sezonu serialu.
Czy Gaten Matarazzo grający Dustina w "Stranger Things" wierzy w teorie fanowskie? Aktor dzieli się swoimi przemyśleniami na temat 4. sezonu serialu.
Zdjęcia do 4. sezonu "Stranger Things" rozpoczną się w styczniu i będą trwać do sierpnia przyszłego roku. Jednak mimo zbliżającej się daty powrotu na plan serialu, grający w nim aktorzy twierdzą, że nie znają szczegółów scenariusza.
David Harbour odgrywający Jima Hoppera, szefa policji z Hawkins, mówi, że nadal nie wie, czy jego bohater przeżyje. Oczywiście fani serialu zdążyli już naprodukować całkiem sporo teorii. Niektórzy przeczuwają, że Hopper jest tajemniczym Amerykaninem, o którym wspominają rosyjscy żołnierze w scenie po napisach w finale 3. sezonu. Inni z kolei typują, kto będzie czarnym charakterem w nadchodzących odcinkach.
Stranger Things: Gaten Matarazzo o teoriach spiskowych i 4. sezonie serialu
Teorie fanowskie śledzi również Gaten Matarazzo, czyli serialowy Dustin. Czy aktor ma swoją ulubioną wersję wydarzeń stworzoną przez widzów?
— Wszystkie są interesujące. Moja ulubiona teoria głosi, że Suzie jest rosyjskim mózgiem operacji i szpiegiem współpracującym z rosyjskim rządem. Myślę, że jest to równie głupie, co śmieszne. Mam jednak nadzieję, że to się nie wydarzy, bo byłoby dziwnie — mówi.
A czy Gaten ma jakiekolwiek przeczucia co do losów swojego bohatera w 4. sezonie?
— Ciężko powiedzieć, ponieważ naprawdę nie wiem, dokąd zmierzają bohaterowie. W tym momencie on jest pozostawiony sam sobie. Pod koniec sezonu dzieciaki zostały rozdzielone, ponieważ wszyscy wyprowadzają się z Hawkins. Jedenastka wyjeżdża z Willem i Joyce, by spróbować odnaleźć coś w rodzaju spokoju, a reszta ekipy pozostaje. Nie wiem dokładnie, jak to będzie wyglądać. Chodzi mi o to, że rozdzielenie Mike'a i Jedenastki to jakieś szaleństwo. Myślę, że fani będą wariować — dodaje.
Konkretów odnośnie wydarzeń z 4. sezonu "Stranger Things" wciąż brak. Na razie twórcy podrzucili fanom wskazówkę w postaci tajemniczego zegara. Niektórzy twierdzą, że może on naprowadzać na podróże w czasie.