Dlaczego "BH90210" zostało skasowane? Szef stacji FOX wyjaśnia, czemu nie będzie 2. sezonu
Marta Wawrzyn
8 stycznia 2020, 15:00
"BH90210" (Fot. FOX)
Ekipa "Beverly Hills, 90210" narobiła zamieszania tego lata, powracając w rolach samych siebie w serialu "BH90210". Dlaczego FOX nie zamówił kontynuacji, choć byłaby uzasadniona fabularnie?
Ekipa "Beverly Hills, 90210" narobiła zamieszania tego lata, powracając w rolach samych siebie w serialu "BH90210". Dlaczego FOX nie zamówił kontynuacji, choć byłaby uzasadniona fabularnie?
"BH90210" sprawiło, że na moment odżyły wspomnienia i wróciliśmy do czasów, kiedy mieliśmy po kilkanaście lat i kochaliśmy się w Dylanie, Brandonie, Kelly czy Brendzie. Był to jednak bardzo specyficzny powrót, bo Gabrielle Carteris (Andrea), Shannen Doherty (Brenda), Jennie Garth (Kelly), Brian Austin Green (David), Jason Priestley (Brandon), Tori Spelling (Donna) i Ian Ziering (Steve) zagrali nie swoich dawnych bohaterów, a przerysowane wersje samych siebie.
Wyszło raczej przeciętnie, a na przestrzeni sześciu tygodni widać było, jak zmniejsza się publika. Nic więc dziwnego, że FOX nie zamówił kontynuacji, choć zakończenie 1. serii jak najbardziej zostawiło na nią miejsce.
BH90210 — dlaczego nie będzie 2. sezonu?
A jakie jest oficjalne wyjaśnienie skasowania serialu? TVLine cytuje wypowiedź Michaela Thorna, szefa rozrywki telewizji FOX:
— Niesamowicie trudno jest pociągnąć na dłuższą metę coś tak meta, tak przejaskrawionego. Zawsze wyobrażaliśmy to sobie jako wydarzenie. Więc chcieliśmy zrobić to jako wydarzenie krótkoterminowe, pozwalające ponownie spotkać się z aktorami, których kochacie, i stworzyć coś, co by było zupełnie inne i było świetnym sposobem na uhonorowanie dziedzictwa serialu.
W rozmowie z Deadline Thorn dodaje, że aktorzy z "Beverly Hills, 90210" zrobili coś naprawdę odważnego, "z jajami" i że już sześć odcinków takiego serialu to spore wyzwanie. Jak mówi, oglądalność była zadowalająca, ale FOX zdecydował się nie zamieniać tego w coś więcej, niż początkowo planowano.